Rebecca Bitrus - była więziona przez terrorystów, ale nie straciła wiary

Rebecca Bitrus - była więziona przez terrorystów, ale nie straciła wiary
(fot. Vatican News - English / youtube.com)
CruxNow / as / kk

Historie takie jak Rebecci Bitrus nie są rzadkością w Nigerii, gdzie terroryści z Boko Haram zamordowali już dziesiątki tysięcy i doprowadzili do przesiedleń ponad 2,5 miliona ludzi od 2002 roku. Około 3,8 miliona ludzi cierpi na niedożywienie, a dziesiątki tysięcy dzieci umarło z głodu i w wyniku przemocy.

Tym, co wyróżnia Bitrus, jest jej nadzwyczajna zdolność przebaczania. "Uczę się przebaczać jak Jezus" powiedziała Bitrus w rozmowie z magazynem Crux 23 stycznia.

"Pismo Święte mówi, że gdy Jezus został ukrzyżowany, to wisiał z dwoma złoczyńcami. Jeden z nich poprosił o pójście do Nieba z Jezusem, który odpowiedział na jego prośbę «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju»" - powiedziała.

"Jestem o tym przekonana i właśnie dlatego byłam w stanie znaleźć miejsce w swoim sercu, aby przebaczyć im cały ból, tortury i krzywdy, które mi wyrządzili" powiedziała Bitrus, mówiąc przez tłumacza w Hausa, jej ojczystym języku plemiennym powszechnie używanym w północnej Nigerii.

DEON.PL POLECA

Bitrus nie potrafi pisać ani czytać, ale miała możliwość opowiedzieć swoją historię papieżowi Franciszkowi w sobotę 24 lutego, kiedy uczestniczyła w prywatnej audiencji wraz z rodziną Asii Bibii - Pakistanki więzionej od dziewięciu lat za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi.

Był późny sierpniowy wieczór w 2014 roku gdy siły Boko Haram najechały na małe miasteczko, gdzie Rebecca i jej mąż Zachariah żyli z dwójką dzieci - pięcioletnim Zacharym i trzyletnim Jonathanem.

"Mój mąż ostrzegł mnie, że nadchodzą i uciekł ratując swoje życie" powiedziała Bitrus. Ona i jej dwójka dzieci zostali porwani przez bojowników Boko Haram.

Koloseum podświetlone na czerwono w hołdzie dla prześladowanych chrześcijan >>

Chcieli ją nawrócić na islam, ale ona odmówiła. "Jeden z bojowników powiedział «Nie chcesz się nawrócić, to nauczę cię lekcji»". Wtedy złapał jej trzyletniego syna i wrzucił go do pobliskiej rzeki, gdzie musiała patrzeć jak tonie.

Obawiając się o życie swojego drugiego dziecka, Bitrus zadeklarowała, że przejdzie na islam, choć w głębi serca pozostała wierna Jezusowi.

"Przychodzili z pistoletami i zmuszali nas do modlitwy. Za każdym razem gdy klękałam do modlitwy, w duchu powtarzałam Zdrowaś Maryjo i Ojcze Nasz" - wspomina. "Jestem przekonana, że to jest to, co mnie ocaliło."

Następnie jej porywacze oznajmili, że zostanie "wydana" za jednego z oprawców i zmuszono ją do udawania jego żony - w rzeczywistości, przez kilka miesięcy doświadczała seryjnego gwałtu. Urodziła chłopca, który dziś nazywa się Christopher.

Po dwóch latach nareszcie nadarzyła się szansa na ucieczkę. Rebecca uciekła do lasu wraz z jej starszym synem i sześciomiesięcznym dzieckiem, które urodziła w niewoli. Gdy znajdowali się w bezpiecznej odległości od obozu, chciała porzucić małe dziecko, bo przypominało jej o okrucieństwach, które wycierpiała. Starszy syn zmienił jej zdanie.

Nigeria: co najmniej 50 uczennic zaginionych po ataku Boko Haram >>

"Zachary powiedział mi «Johnatan nie jest już z nami, nie mam młodszego brata, więc dlaczego nie zabierzesz Christophera?»".

Po miesiącu przypadkiem natknęli się na grupę osób, która skierowała ich do nigeryjskiej armii. "Nie chcieli mi uwierzyć i mówili,  że muszę być z Boko Haram. Powiedziałam im, że byłam jedną z uprowadzonych kobiet i uciekłam."

"Jeden z żołnierzy, który był muzułmaninem powiedział mi «Jeśli jesteś katoliczką - udowodnij to» i kazał mi powiedzieć jakieś chrześcijańskie modlitwy. Zaczęłam odmawiać różaniec na palcach, a gdy doszłam do dziesiątego razu, odmówiłam Chwała Ojcu i uczyniłam znak krzyża" - wspomina. To przekonało wojskowego i po leczeniu jej w pobliskim szpitalu przetransportowali Bitrus do jej miasta rodzinnego Maiduguri w północnej Nigerii. Tam w kościele spotkała nie widzianego od dwóch lat męża.

Bitus nadal borykała się z tym, co zrobić z urodzonym w niewoli synem. "Chciałam, żeby ktoś inny się nim zaopiekował, ale biskup pomógł mi go zaakceptować" - mówiła przywołując biskupa Oliviera Dashe Doeme z Maiduguri.

"«Kto wie kim zostanie to dziecko? Może być bardzo wyjątkowy dla Ciebie w przyszłości» mówił duchowny. To pomogło mi mieć pozytywne nastawienie do wszystkiego, przez co przeszłam".

Co dwunasty chrześcijanin na świecie pada ofiarą prześladowań [RAPORT] >>

Pomimo wszystkich doświadczeń jedna rzecz nie uległa zmianie: jej solidna, niezachwiana wiara.

"Po powrocie do domu i rodziny niektórzy ludzie mówili mi, bym została muzułmanką. Mówili:  «Wyćwiczyli cię na muzułmankę, a chrześcijanie byli mordowani w Maiduguri. Dlaczego miałabyś być chrześcijanką? Chcesz zostać zamordowana?»"

"Nie ważne co by się działo, nigdy nie wyrzeknę się swojej wiary. Pozostanę oddana jej, nawet jeśli oznaczałoby to rezygnację z życia" odpowiada Rebecca Bitrus.

Po spotkaniu Bitrus z Ojcem Świętym Franciszkiem, papież wydawał się rozumieć, że zmienianie serc morza cierpiących zaczyna się od poznania pojedynczych kropli.

Świadkowie spotkania powiedzieli, że wysłuchawszy relacji o cierpieniach obu kobiet, papież nazwał je "męczennicami".

"Ich świadectwa stanowią wzór dla dzisiejszego społeczeństwa, które coraz bardziej boi się bólu" - podkreślił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Maria Miduch

Biblia – historia zakochanego Boga

Dlaczego w drzewie genealogicznym Jezusa znajdziemy imiona Tamar, Rachab czy Batszeby, mimo że tradycyjne rodowody raczej pomijały kobiety? Dlaczego wbrew starożytnym obyczajom to właśnie one miały często decydujący wpływ na...

Skomentuj artykuł

Rebecca Bitrus - była więziona przez terrorystów, ale nie straciła wiary
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.