"Poprzednicy Franciszka dawno by wyrzucili duchownych zarzucających papieżowi herezję"

"Poprzednicy Franciszka dawno by wyrzucili duchownych zarzucających papieżowi herezję"
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / kw

Niemiecki teolog z Münster, Hubert Wolf, wyraził uznanie dla sposobu, w jaki papież Franciszek traktuje swoich krytyków.

W rozmowie z emitowanym w Kolonii "Dom Radio" podkreślił, że poprzednicy Franciszka - św. Jan Paweł II czy Benedykt XVI - dawno by wyrzucili lub pozbawili możliwości nauczania duchownych, którzy zarzucaliby papieżom herezję, a tym samym odchodzenie od nauczania Kościoła. Franciszek tego nie czyni, co - zdaniem niemieckiego teologa - "jest znakiem jego siły".

Dotychczas papieży atakowała zazwyczaj lewica oraz progresiści, natomiast za pontyfikatu Franciszka wszystko się odwróciło: teraz nagle papieża atakuje prawica, głównie na skutek wątpliwości co do jego adhortacji "Amoris laetitia" na temat małżeństwa i rodziny.

W tym kontekście Wolf mówił o "nowej jakości dyskusji". Wprawdzie również wobec wypowiedzi Jana Pawła II dochodziło do protestów teologicznych, choćby wobec jego "nie" dla kapłaństwa kobiet, "ale nigdy nikt nie odważył się powiedzieć: «zarzucamy papieżowi herezję»". Argumentacja obecnych skrajnych konserwatystów zmierza w kierunku starej tradycji w prawie kanonicznym, według której papież-heretyk automatycznie traci swój urząd.

DEON.PL POLECA



Zdaniem niemieckiego historyka Kościoła "należy pilnie dać opór" krytykom papieża, gdyż nie jest tak, że on lekkomyślnie nie zważa na dogmaty. Przeciwnie - po zasięgnięciu rad Synodu Biskupów starał się dokonać autentycznej interpretacji stwierdzeń Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.

We wrześniu br. grupa około 60 duchownych i teologów opublikowała "synowskie upomnienie", w którym wezwała Franciszka, aby odciął się od "błędnego nauczania".

Sygnatariusze tego oświadczenia uważają, że papież "w sposób bezpośredni lub pośredni" wspiera "heretyckie postawy w sprawach małżeństwa, moralności i nauki o sakramentach". List ten podpisali m.in. niemiecki pisarz Martin Mosebach, były szef tzw. banku watykańskiego IOR - Ettore Gotti Tedeschi, były prezes włoskiej Rady Badawczej CNR - Roberto de Mattei oraz filozof ks. Antonio Livi - były dziekan Uniwersytetu Laterańskiego. List ten podpisał także przełożony generalny Bractwa św. Piusa X bp Bernard Fellay.

Debatę zainicjował ogłoszony jesienią 2016 r. list czterech kardynałów do papieża Franciszka zatytułowany: "Dubia [Wątpliwości]. W poszukiwaniu wyjaśnień: apel o rozwiązanie węzłów w «Amoris laetitia»". Kardynałowie: Raymond Leo Burke z USA, Walter Brandmüller i Joachim Meisner z Niemiec oraz Carlo Caffarra z Włoch sporządzili swój list w klasycznej formie pięciu pytań skierowanych do Kongregacji Nauki Wiary, na które zazwyczaj odpowiada ona krótko: "tak" lub "nie". Wyrazili w nim "wątpliwości" wobec możliwości interpretacji papieskiej adhortacji w kierunku dopuszczenia do Komunii św. osób rozwiedzionych żyjących w drugich, cywilnych związkach małżeńskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Praca zbiorowa

Zobacz z bliska Papieża Franciszka

Grzegorz Gałązka to autor kanonizacyjnego portretu Jana Pawła II. Od kilkudziesięciu lat fotografuje życie w Watykanie. Dzięki jego znakomitym zdjęciom możemy ujrzeć Franciszka takiego, jaki jest naprawdę - spontanicznego, ekspresyjnego,...

Skomentuj artykuł

"Poprzednicy Franciszka dawno by wyrzucili duchownych zarzucających papieżowi herezję"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.