Prezydent Iranu z wizytą u papieża Franciszka

Prezydent Iranu z wizytą u papieża Franciszka
(fot. PAP / EPA / Andrew Medichini)
KAI / ml

Papież Franciszek przyjął prezydenta Islamskiej Republiki Iranu, Hasana Rouhaniego. Ich rozmowa trwała 40 minut.

Wcześniej w Watykanie był prezydent Mohammad Chatami, którego w 1999 r. przyjął św. Jan Paweł II. Natomiast 13 lutego 2015 r. Franciszek spotkał się z wiceprezydent Iranu ds. kobiet i rodziny, Szachindocht Molaverdi.
Rouhani spotkał się także z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył sekretarz ds. stosunków z państwami, abp Paul Gallagher.
Komunikat watykańskiego biura prasowego podkreśla, że w trakcie serdecznych rozmów mowa była o "wspólnych wartościach duchowych" oraz dobrych relacjach między Stolicą Apostolską i Iranem, o życiu Kościoła w tym kraju, a także o działaniach Stolicy Apostolskiej na rzecz promowania godności osoby ludzkiej i wolności religijnej.
Omówiono następnie rezultaty i wcielanie w życie porozumienia ws. irańskiego programu nuklearnego. Podkreślono też ważną rolę Iranu i innych państw regionu we wspieraniu "właściwych rozwiązań politycznych" dla konfliktów na Bliskim Wschodzie, wskazując na konieczność przeciwdziałania szerzeniu się terroryzmu i handlu bronią. W tym kontekście "przypomniano znaczenie dialogu międzyreligijnego i odpowiedzialności wspólnot religijnych w promowaniu pojednania, tolerancji i pokoju".
Na zakończenie audiencji papież podarował prezydentowi dwa egzemplarze swej encykliki "Laudato si’" oraz medal przedstawiający św. Marcina. Rouhani odwdzięczył się ręcznie tkanym dywanem ze świętego miasta szyitów - Kom oraz wielką księgą z reprodukcjami irańskiego malarstwa.
Rouhani miał spotkać się z papieżem 14 listopada ub.r., ale jego przyjazd do Europy został odwołany po zamachach terrorystycznych w Paryżu.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Iranu z wizytą u papieża Franciszka
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.