Franciszek u św. Marty o miłości konkretnej

Franciszek u św. Marty o miłości konkretnej
(fot. CTV)
KAI / mg

Kryteriami prawdziwej miłości jest jej konkretności i udzielanie się, dialog, a nie izolowanie się - powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Franciszek nawiązał do dzisiejszej Ewangelii (J 15,9-11), w której Pan Jezus wzywa nas, byśmy wytrwali w Jego miłości.

Ojciec Święty zaznaczył, że istnieją dwa kryteria pozwalające nam odróżnić prawdziwą miłość. Pierwsze z nich, to fakt, że miłość bardziej przejawia się w czynach niż w słowach. Nie jest miłością z telenoweli, fantazją, historią pobudzającą jedynie rytm naszego serca. Miłość przejawia się w konkretnych faktach. Dlatego Pan Jezus ostrzegał: "Nie każdy, który Mi mówi: «Panie, Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie"(Mt 7,21).

"Innymi słowy, prawdziwa miłość jest konkretna, przejawia się w dziełach, jest miłością stałą. Nie jest zwykłym entuzjazmem. Często jest też miłością bolesną: pomyślmy o miłości Jezusa niosącego krzyż. Dziełami miłości jest i to, czego Jezus uczy nas we fragmencie z 25 rozdziału św. Mateusza. Ten kto miłuje wypełnia te czyny, będące jakby protokołem osądu: byłem głodny, a daliście mi jeść, i tak dalej. Konkretność. Także Błogosławieństwa, będące planem duszpasterskim Jezusa, są konkretne" - wskazał Franciszek.

Papież przypomniał, że jedną z pierwszych herezji chrześcijaństwa był gnostycyzm, mówiący o Bogu dalekim, gdzie brakowało konkretności. Natomiast miłość Ojca była konkretna - posłał swego Syna, aby nas zbawić, Słowo stało się ciałem.

DEON.PL POLECA

Ojciec Święty zaznaczył, że drugim kryterium miłości jest to, że się udziela, nie zamyka się w sobie, daje siebie i otrzymuje. Jest to ta komunikacja, jaka istnieje między Ojcem i Synem, w Duchu Świętym. "Nie ma miłości bez komunikowania się, nie ma miłości odizolowanej"- podkreślił Franciszek. Dodał, że także mnisi i mniszki klauzurowe żyją tym wymiarem udzielania się, komunikowania miłości, dialogu z Bogiem i ludźmi, a nie w jakiejś formie duchowego egoizmu.

Franciszek podkreślił, że z takim pojmowaniem miłości wiąże się radość. Pan Jezus mówi wszak uczniom: "To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna". Chociaż z radością tą niekiedy związany jest krzyż, to jednak nikt nie może jej nam odebrać.

Papież zakończył swoją homilię modlitwą: aby Pan "dał nam łaskę radości, tej radości, której świat nie może nam dać".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek u św. Marty o miłości konkretnej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.