Papież o rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz

Papież o rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz
(fot. Grzegorz Gałązka/DEON.pl)
KAI / psd

Przypadającą 27 stycznia kolejną rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz i obchodzony z tej okazji Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście przypomniał Benedykt XVI. Mówił o tym na zakończenie audiencji ogólnej, która w tym samym dniu odbyła się w Auli Pawła VI w Watykanie.

Mówiąc po włosku papież przypomniał, że "65 lat temu, 27 stycznia 1945 roku, otwierały się bramy nazistowskiego obozu koncentracyjnego w polskim mieście Oświęcim, znanym pod niemiecką nazwą Auschwitz i wyzwoleni zostali nieliczni więźniowie, pozostali przy życiu".

"Wydarzenie to oraz świadectwa ocalonych ukazały światu grozę zbrodni o niewypowiedzianym okrucieństwie, jakie popełniono w stworzonych przez nazistowskie Niemcy obozach zagłady. Dziś obchodzony jest Dzień Pamięci, wspomnienie wszystkich ofiar tych zbrodni, a szczególnie zaplanowanego unicestwienia Żydów, oraz składany jest hołd tym, którzy ryzykując własnym życiem chronili prześladowanych, przeciwstawiając się zbrodniczemu szaleństwu. Ze wzruszeniem myślę o niezliczonych ofiarach ślepej nienawiści rasowej i religijnej, które doświadczyły deportacji, uwięzienia i śmierci w tych szaleńczych i nieludzkich miejscach. Pamięć o tych faktach, w szczególności o dramacie Szoah, który dotknął naród żydowski, niech budzi zawsze pełne przekonania poszanowanie godności każdej osoby, aby wszyscy ludzie czuli się jedną wielką rodziną" mówił papież i wezwał: "Niech Bóg wszechmogący oświeci serca i umysły, aby nigdy więcej nie powtórzyły się takie tragedie!"

Również zwracając się do pielgrzymów języka niemieckiego papież powiedział: "Szczególną dla mnie okazją jest wspomnienie o Dniu Pamięci o Holokauście. Wstrząsające relacje tych, którzy przeżyli pokazują do jakich ohydnych zbrodni doprowadziła pomiatająca ludźmi, opanowana przez manię wielkości i nienawiść rasową nazistowska ideologia w Niemczech. Wspomnienie tamtych czynów, szczególnie tragedii Szoah na narodzie żydowskim, jak również świadectwo tych wszystkich, którzy z narażeniem życia przeciwstawiali się temu obłędowi, przynagla nas na nowo i zawsze do absolutnego respektowania godności osoby i ludzkiego życia. Wszyscy ludzie każdego narodu i każdej części ziemskiego globu powinni uważać się za jedną wielką rodzinę. Niech Wszechmogący Bóg rozświetla serca i rozum, aby nigdy już nie powtórzyły się takie straszne przestępstwa”

DEON.PL POLECA

Ojciec Święty pozdrowił pielgrzymów w kilku językach. Zwracając się do Polaków powiedział: „Serdecznie witam polskich pielgrzymów! Wpatrzeni w postać św. Franciszka uczmy się od niego ewangelicznej prostoty i radości, miłości dla ludzi i poszanowania dzieł stworzenia, głębokiej modlitwy i dążenia do świętości. Bądźmy ludźmi pokoju i nieśmy innym prawdziwe szczęście, które odnajdujemy w Bogu. Niech Jego błogosławieństwo stale wam towarzyszy!”

Wśród pielgrzymów z polski byli m. in. biskupi: Wiktor Skworc i Andrzej Jeż z Tarnowa.

Benedykt XVI przypomniał aktualność św. Franciszka z Asyżu

Do podjęcia życia ubogiego i wstrzemięźliwego zachęcił Benedykt XVI uczestników dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. Swą katechezę poświęcił postaci św. Franciszka z Asyżu, „giganta wiary”.

Przypominając biografię św. Franciszka Benedykt XVI nawiązał do roku 1208, kiedy Franciszek poczuł się powołany do życia w ubóstwie kaznodziejstwa i w 1209 udał się do Rzymu, by przedstawić papieżowi Innocentemu III projekt nowej formy życia chrześcijańskiego. „Uzyskał ojcowskie przyjęcie ze strony tego wielkiego papieża, który miał intuicję boskiego pochodzenia wzbudzonego przezeń ruchu” – przypomniał Ojciec Święty. Zaznaczył, że biedaczyna z Asyżu rozumiał, iż każdy charyzmat dany przez Ducha Świętego, powinien być podporządkowany służbie Ciała mistycznego, którym jest Kościół i z tego względu działał zawsze w pełnej komunii z władzami kościelnymi. Komentując to wydarzenie Benedykt XVI zauważył, że „w życiu świętych nie ma konfliktu między charyzmatem prorockim a charyzmą władzy, a jeżeli rodzi się jakieś napięcie, wiedzą, jak cierpliwie czekać na czas Ducha Świętego”.

Benedykt XVI podkreślił także rolę św. Franciszka w dialogu z islamem. „Uzbrojony jedynie w wiarę i osobistą łagodność skutecznie kroczył drogami dialogu” – stwierdził papież. Nawiązał do pierwszych lat działania zakonu, kiedy jego uczniowie zakładali klasztory w różnych krajach Europy,a nawet w Maroku. W 1219 r. Franciszek otrzymał pozwolenie by udać się do Egiptu, by rozmawiać z muzułmańskim sułtanem Melek el-Kamelem, aby nawet tam głosić Ewangelię Jezusa. Zdaniem papieża św. Franciszek jest wzorem, który powinien także dziś inspirować relacje między chrześcijanami a muzułmanami. Chodzi o krzewienie dialogu w prawdzie, wzajemnym szacunku i zrozumieniu.

Ojciec Święty nawiązał także do pielgrzymki Franciszka do Ziemi Świętej oraz szczególnej troski franciszkanów o miejsca święte. Wyraził wdzięczność za ich pracę braciom mniejszym z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej. Podkreślił znaczenie świadectwa ubóstwa, które stanowi dla nas „zachętę do troski o ubóstwo wewnętrzne, by wzrastać w zaufaniu do Boga, łącząc je ze wstrzemięźliwym stylem życia oraz oderwaniem od dóbr materialnych”.

Według Benedykta XVI:„Święci są najlepszymi interpretatorami Biblii”, ponieważ „Ucieleśniając w swym życiu Słowo Boże, czynią je bardziej niż kiedykolwiek atrakcyjne”. Św. Franciszek chciał podkreślić fundamentalną wartość ubóstwa wewnętrznego i zewnętrznego, nauczając go także swych synów duchowych. "Pierwsze błogosławieństwo z Kazania na Górze - Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie – znalazło w ten sposób jaśniejącą realizację w życiu i słowach świętego Franciszka, którego „ideałem było to, by `być jak Jezus`" – stwierdził papież. Benedykt XVI zauważył, iż św. Franciszek zawsze okazał wielki szacunek do kapłanów, nawet gdy zachowywali się niezbyt godnie, gdy otrzymali dar Eucharystii. Zachęcił ich, by byli czyści, żyli zgodnie z celebrowanym misterium.

Papież nawiązał do także do troski św. Franciszka o przyrodę. Podkreślił aktualność „ekologicznego” orędzia „biedaczyny z Asyżu”. „Z miłości do Chrystusa rodzi się miłość do ludzi, a także wobec wszystkich stworzeń Boga” - wyjaśnił Benedykt XVI. Wskazał na znaczenie charakterystycznego dla franciszkanów powszechnego braterstwa oraz „umiłowania stworzenia”. Cytując swe niedawne orędzie na Światowy Dzień Pokoju, Ojciec Święty podkreślił, że „budowanie trwałego pokoju jest powiązane z poszanowaniem środowiska” a Franciszek przypomina nam, że w stworzeniu ujawnia się mądrość i dobroć Stwórcy. "Dlatego pojmuje on przyrodę jako język, mówiący nam o Bogu, którym możemy też mówić o Bogu. Jednym słowem Franciszek był wielkim świętym i człowiekiem radosnym” - powiedział papież. "Jego prostota, pokora, wiara, miłość do Chrystusa i jego dobroć wobec każdego człowieka czyniły go radosnym w każdej sytuacji. Między świętością a radością istnieje ścisły i nierozerwalny związek” - stwierdził papież, zaznaczając iż św. Franciszek uczy nas, że „ową tajemnicą prawdziwego szczęścia jest stawanie się świętymi”.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.