Częstochowa pożegnała o. Jana Górę

Częstochowa pożegnała o. Jana Górę
(fot. PAP / Jakub Kaczmarczyk)
KAI / ml

Nazwisko o. Jana Góry znane jest w całej Polsce. Zatem nie dziwi, że w różnych miejscach pojawiły się inicjatywy wspólnej modlitwy za tego najbardziej znanego w ostatnim czasie duszpasterza młodzieży.

Podobnie zadziało się m. in. w Częstochowie. Pallotyni posługujący w Dolinie Miłosierdzia zorganizowali w poniedziałek, 29 grudnia czuwanie lednickie.
Spotkanie rozpoczęło się przejściem przez Bramę Miłosierdzia. Świątynia jest bowiem jednym z 4 kościołów stacyjnych Roku Miłosierdzia. W programie czuwania sporo miejsca poświęcono na śpiewy lednickie i zadumę nad słowami wypowiedzianymi na przestrzeni życia przez o. Górę. Jednym z istotnych punktów było także odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i uroczyste wyznanie wiary. Wiązało się to z jednej strony z obchodzonym w przyszłym roku 1050-leciem chrztu Polski, a z drugiej z Lednicą, jako miejscem przyjęcia chrztu przez Mieszka I.
- Od 2012 r. jeżdżę na Lednicę regularnie. Jutro też tam będę. Nie mogłam jednak nie przyjść tutaj, do Doliny, bo tam będą tłumy, a tutaj jest bardziej osobiście - mówiła Kamila. Ania, która na spotkaniu organizowanym przez o. Górę była tylko raz w życiu, zauważa, że dla człowieka młodego przyjazd nad wielkopolskie Jezioro jest bardzo często okazją do zmiany życia: "Mnie ten jeden raz wystarczył, żebym bardziej zaangażowała się w życie Kościoła". 
Jej koleżanka, Marta, nie wyobraża sobie czuwania przed zesłaniem Ducha Świętego przeżywanego gdzie indziej, niż na Lednicy: "Jak pierwszy raz pojechałam, to usłyszałam od o. Jana słowa: Kocham Was! To mnie bardzo poruszyło i spowodowało, że zapragnęłam wracać". Dziewczyny pytane, o to, co takiego szczególnego jest w spotkaniach Lednickich odpowiadają prawie jednogłośnie: "Żywy Kościół pełen młodych, gdzie w centrum jest Chrystus dający prawdziwą radość".
- O. Jana spotkałem na rekolekcjach na Jamnej. Byłem wówczas klerykiem. To wtedy tam, uczyłem się od niego bezgranicznej wiary oraz tego, jakich dzieł można dokonywać, jak zaufa się Bożej łasce - wspominał w trakcie homilii ks. Andrzej Partika, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Częstochowie. Na zakończenie Eucharystii rozdane zostały różańce. - Przyzwyczailiśmy się, że na Lednicy coś się zawsze dostaje. O. Jan nie wybaczyłby mi tego, gdybym i ja Was czymś nie obdarował - podsumował ks. Partika.
Czuwanie zakończyła emisja filmu przygotowanego przez studio telewizyjne Tygodnika Katolickiego "Niedziela" pt. "Moje życie upłynęło w pięknie kapłaństwa", w którym o. Jan Góra wspomina swoją przyjaźń z Janem Pawłem II. W trakcie pokazu był czas zadumy i wzruszeń, ale nie zabrakło także i śmiechu. Jednak taki też był o. Jan.
O. Jan Góra związany był z Częstochową, gdyż często przybywał Na Jasną Górę. Był jednym ze współorganizatorów odbywającego się w 1991 r w Częstochowie VI Światowego Dnia Młodzieży. Znamy go chociażby z autorstwa hymnu "Abba Ojcze".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Częstochowa pożegnała o. Jana Górę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.