Dzwony na znak solidarności z prześladownymi

Dzwony na znak solidarności z prześladownymi
(fot. Vladimer Shioshvili / CC BY-SA 2.0 / flickr.com)
KAI / mg

Dzwony francuskich kościołów zabrzmią na znak solidarności z chrześcijanami Bliskiego Wschodu. 15 sierpnia w południe wezwą one do modlitwy w intencji wyznawców Chrystusa, prześladowanych z powodu swej wiary.

Z inicjatywą tą wystąpił ordynariusz Fréjus-Toulon bp Dominique Rey. Podjęli ją także biskupi w diecezjach: Gap, Bajonna, Awinion i Ajaccio.

- Uchodźcy w Iraku otrzymują pomoc humanitarną, ale widzą jak zmniejszają się ich szanse na powrót do swych domów, z których przed rokiem zostali przemocą wyrzuceni przez Państwo Islamskie. Zniechęceni, dążą już tylko do ucieczki pod bardziej spokojne niebo, mając nadzieję na lepszą przyszłość dla swoich dzieci - tłumaczy bp Marc Aillet z Bajonny. Podobny los spotyka chrześcijan w Syrii.

Aby wesprzeć bliskowschodnich wyznawców Chrystusa grupa "Les Prêtres" z diecezji Gap dała dwa koncerty w słynnej sali "Olympia" w Paryżu, po których przekazała 200 tys. euro na ręce dzieła pomocy Œuvre d’Orient.

DEON.PL POLECA

Arcybiskup Awinionu, Jean-Pierre Cattenoz jest przekonany, że modlitwa i gesty solidarności z prześladowanymi i masakrowanymi chrześcijanami Wschodu mogą mieć rzeczywisty wpływ na ich sytuację.

Wyjaśnia, że inicjatywa odbędzie się w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, dla której wschodni chrześcijanie żywią wielką cześć, bo "kiedy wszystko idzie źle, kiedy już nie mamy niczego, zwracamy się do Matki Bożej". Dlatego proponuje modlitwę do "Maryi, która obala mury" dzielące narody i wspólnoty.

Tak więc 15 sierpnia zabrzmią dzwony kościołów, a katolicy i "wszyscy ludzie dobrej woli" zgromadzą się przed świątyniami, by przez kilka minut modlić się w ciszy, a następnie wspólnie prosić Maryję o pokój na Bliskim Wschodzie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dzwony na znak solidarności z prześladownymi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.