Celestyn V wzorem dla Benedykta XVI

Celestyn V wzorem dla Benedykta XVI
(fot. EPA/OSSERVATORE ROMANO)
KAI / psd

Na szczególny kult Benedykta XVI dla Celestyna V – Piotra z Morrone, jednego z niewielu papieży, którzy ustąpili ze Stolicy Piotrowej, zwraca uwagą amerykański watykanista, John L. Allen jr. Na łamach „National Catholic Reporter” zwraca on uwagę, że podczas niedzielnej pielgrzymki do Sulmony Benedykt XVI po raz drugi w ciągu czternastu miesięcy oddał hołd relikwiom tego papieża.

Zdaniem Allena Celestyn V jawi się jako punkt odniesienia i wzór dla Benedykta XVI - nie w tym sensie, jakoby sam miał zamiar ustąpić z urzędu, ale jako przykład osobistej pokory, braku żądzy władzy i chwały, a także podejmowanych wysiłków na rzecz pojednania, które Benedykt XVI kojarzy ze swym trzynastowiecznym poprzednikiem. Właśnie te cechy znajdują się w centrum „reformy wewnętrznej”, którą obecny papież stara się promować w Kościele, a „może zwłaszcza w odniesieniu do kultury klerykalizmu”.

Owa „reforma wewnętrzna” jest zdaniem Allena przyjętą przez Ojca Świętego „strategią wyjścia” z różnych kryzysów obecnie nękających Kościół. Przy okazji przypomina, że we włoskim katolicyzmie Celestyn V stanowi symbol duchowego wymiaru Kościoła jako przeciwstawienie się „cielesności” - dobrom doczesnym i wpływom.

Oznakę wielkiej czci dla swego poprzednika na stolicy św. Piotra upatruje też amerykański watykanista w ubiegłorocznym geście Benedykta XVI, który przy grobie Celestyna V zostawił swoją stułę otrzymaną w dniu wyboru na Biskupa Rzymu.

DEON.PL POLECA

Allen przypomina także znamienne słowa z niedzielnej homilii Ojca Świętego w Sulmonie, gdzie wskazywał on na Piotra z Morrone jako wzór spokojnego, jasnego i odważnego głoszenia Ewangelii – nawet w czasach prześladowań, jako przykład oderwania od dóbr materialnych, troski o chorych i cierpiących duchowo, poszukiwania chwały Boga, a nie własnej. Allen cytuje też słowa Benedykta XVI, wskazującego, że taka świętość nigdy nie traci swej przyciągającej siły, nigdy nie popada w zapomnienie i nigdy nie wychodzi z mody.

Amerykański watykanista przypomina, że Benedykt XVI nie jest pierwszym papieżem oddającym hołd Celestynowi V. W 1966 uczynił to Paweł VI odwiedzając Fumone, gdzie po rezygnacji z urzędu przetrzymywany był i zmarł Piotr z Morrone. Papież Montini powiedział wówczas, że Celestyn V przypomina o Bożej obecności w Kościele, zapobiegającej jego popadaniu w dekadencję, która wszędzie indziej jest fatalna. Allen cytuje Pawła VI, który uznał, że owa zdolność przetrzymywania wzlotów i upadków jest żywym cudem katolicyzmu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Celestyn V wzorem dla Benedykta XVI
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.