Abp Migliore: Tylko 44? Myślałem, że więcej

Abp Migliore: Tylko 44? Myślałem, że więcej
(fot. prezydent.pl)
KAI / slo

"Doszedłem cały, zdrowy i w dobrym czasie" - powiedział KAI abp Celestino Migliore. Nuncjusz apostolski w Polsce przeszedł w nocy z niedzieli na poniedziałek 44 km z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej w ramach Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

Abp Celestino Migliore w niedzielę wieczorem koncelebrował Mszę św. w kościele św. Józefa na krakowskim Podgórzu, gdzie spotkał się z "ekstremalnymi księżmi". Później wyruszył w samotną wędrówkę jednym ze szlaków Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

DEON.PL POLECA




Do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej arcybiskup dotarł dziś rano. - Pogoda była wspaniała. Księżyc pomagał. Nie byłem senny. Nogi bolą, ale to naturalne - powiedział KAI nuncjusz.

Nuncjusz zapowiedział, że w przyszłym roku na pewno wybierze się w Ekstremalną Drogę Krzyżową, choć nie wyklucza że jeszcze w tym roku weźmie udział w EDK razem z księżmi z Warszawy.

Abp Migliore przyznał, że wszystko zaczęło się od "Szlachetnej Paczki" i ks. Jacka Stryczka, który także w sprawie EDK był bardzo przekonujący. - Myślę, że jestem w syntonii tego doświadczenia. Aby trwać w miłości potrzebujemy dużo siły. Ekstremalność w warunkach życiowych pomaga kochać ludzi - mówił nuncjusz apostolski.

W niedzielę dziennikarze pytali czy arcybiskup sprosta wyzwaniu, bo to aż 44 kilometry. - Tylko 44? Myślałem, że więcej - żartował nuncjusz i twierdził, że to nie powinien być problem, bo pochodzi spod Alp i często chodzi po górach. Przyznał, że tych kilka godzin poświęci na myślenie i modlitwę.

Ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca Ekstremalnej Drogi Krzyżowej szacuje, że na ponad stu trasach w Polsce i za granicą w czasie Wielkiego Postu pojawi się około 15 tys. uczestników. Szczegóły dotyczące EDK znajdują się na stronie internetowej: www.edk.org.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Migliore: Tylko 44? Myślałem, że więcej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.