Kard. Parolin wobec "Państwa Islamskiego"

Kard. Parolin wobec "Państwa Islamskiego"
(fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU)
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie / mh

Wobec dramatycznej sytuacji na Bliskim Wschodzie nie wolno nam się poddawać. Takiego zdania jest kard. Pietro Parolin. W wywiadzie dla "L’Osservatore Romano" podjął on kwestię działalności tzw. Państwa Islamskiego, prześladującego w Iraku i Syrii setki tysięcy ludzi ze względu na ich wiarę.

Watykański sekretarz stanu podkreślił złożoność sytuacji w regionie, w tym obecność w szeregach islamistów zagranicznych najemników i ochotników. Problemem jest brak jakiejkolwiek woli negocjacji ze strony dżihadystów, którzy wybrali drogę konfrontacji zbrojnej. Kard. Parolin przypomniał zarazem stanowisko Stolicy Apostolskiej krytyczne wobec wojny, która stanowi zawsze klęskę dla wszystkich, choć z drugiej strony zrozumiała jest militarna odpowiedź na nieusprawiedliwioną agresję. Nie można jednak poprzestać wyłącznie na działaniach wojskowych. Stąd nieustanny apel do zwierzchników religijnych, by swoją postawą skłaniali wiernych do pokoju i dialogu oraz w tym duchu wychowywali nowe pokolenia. W przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo instrumentalnego potraktowania religii dla usprawiedliwienia przemocy.

W konkretnym przypadku Państwa Islamskiego kard. Parolin wskazał na odpowiedzialność przywódców muzułmańskich za rozwój tego ekstremistycznego ruchu. Nie tylko nie sprzeciwili się oni zamiarowi utworzenia kalifatu i samookreśleniu się dżihadystów mianem "Państwa Islamskiego", ale nie potępili zbrodniczych praktyk stosowanych w imię religii - przypomniał watykański sekretarz stanu.

Syria: porwany franciszkanin będzie sądzony przez tzw. Państwo Islamskie

DEON.PL POLECA

Porwany w ubiegły weekend przez syryjskich rebeliantów franciszkanin o. Hanna Jallouf OFM został wprawdzie przedwczoraj wypuszczony, jednak nie cieszy się pełną wolnością. Wszystko wskazuje, że "uprowadzenie" zostało zamienione na "areszt domowy". Zakonnik powrócił do swojego klasztoru w wiosce Knayeh, okupowanego przez rebeliantów, ale wkrótce zostanie postawiony przez sądem tzw. Państwa Islamskiego.

"To tylko uwolnienie częściowe, gdyż nadal jest to rodzaj aresztu domowego" - potwierdził w rozmowie z telewizją TV2000 o. Pierbattista Pizzaballa OFM. Przełożony franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej poinformował, że zakonnik "może się poruszać po wiosce, ale nie może jej opuszczać. Teraz będzie sądzony. Sprawa nie jest zakończona, stanie zatem przed trybunałem celem zweryfikowania oskarżeń o współpracę z reżimem Asada".

O. Pizzaballa dodał, że w niewoli zakonnik był dobrze traktowany. Uprowadzeni wraz z nim parafianie, poza kilkoma, zostali zwolnieni. W wiosce, gdzie przebywa o. Hanna, w podobnej sytuacji "aresztu domowego" znajduje się ok. 300 osób. Kustosz Ziemi Świętej zwraca uwagę na używaną tu terminologię. Tzw. Państwo Islamskie ma bowiem swoje funkcjonujące struktury administracyjne, także sądownictwo, oczywiście islamskie. Nie mówi się tam zatem w tym wypadku o porwaniach, ale o tymczasowym aresztowaniu. "Sytuacja pozostaje bardzo delikatna" - podkreślił o. Pizzaballa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Parolin wobec "Państwa Islamskiego"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.