Czuwanie modlitewne o pokój na Ukrainie

Czuwanie modlitewne o pokój na Ukrainie
(fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO)
KAI / pz

Modlitwa w intencji pokoju na Ukrainie, połączona z czuwaniem wynagradzającym za grzechy świętokradztwa, odbyło się wieczorem 28 lutego w płockim domu Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek. W programie była m.in. Msza św., której przewodniczył ks. dr Marek Jarosz, rektor WSD w Płocku: "Chcąc wynagrodzić za nasze grzechy, pomagamy sobie" - przekonywał duchowny.

Co to jest wynagrodzenie? - zastanawiał się ks. dr Marek Jarosz podczas konferencji rozpoczynającej czuwanie. - Musi je poprzedzić uświadomienie sobie własnego grzechu, doświadczenie bólu odkrywania samego siebie, odkrycia własnego `cienia`. To trudny i bolesny proces, ale niezbędny, ponieważ aby wybaczyć innym, musimy najpierw wybaczyć sobie. Czasami spojrzenie na siebie z miłością, jest trudniejsze niż wybaczenie drugiemu człowiekowi" - stwierdził psycholog.

Dodawał, że ktoś, kto nie potrafi wybaczyć sam sobie, żyje w ciągłym lęku, koncentruje się na złej stronie swego życia. Negatywne uczucia towarzyszą przez całe życie. Wybaczenie nie jest jednak "wymazaniem z pamięci". Aby przebaczyć samemu sobie, trzeba spojrzeć na siebie "wzrokiem Jezusa", bowiem "Bóg patrzy inaczej niż ludzie". Ludzkie serce powinno się wpisać w "serce Jezusa" - On nie mści się na człowieku za jego niegodziwości.

"Chcąc wynagrodzić sercu Jezusa nasze grzechy, pamiętajmy, że ludzkie myślenie o Bogu i o samym sobie jest ułomne. Gdy chcemy wynagrodzić, pomagamy sobie, wtedy zmienia się nasze serce. Czy święci, którzy doświadczyli wielu łask, zasłużyli na nie? Nie, bo to jest dar. Bądźmy otwarci na to, co On nam daje: wynagradzajmy i przepraszajmy za nasze grzechy" - zachęcał rektor seminarium.

DEON.PL POLECA

Ks. Jarosz przewodniczył także Mszy św. w kaplicy zgromadzenia. W homilii akcentował, że wszyscy ludzie, których mamy wokół siebie, są z nami niejako złączeni związkiem sakramentalnym: oni muszą znosić nas, a my ich. Bóg kocha ich tak samo jak wszystkich innych ludzi na świecie. Potrzebna jest wytrwałość i cierpliwość w relacjach z innymi.

W programie czuwania była adoracja Najświętszego Sakramentu, połączona z Koronką do Ran Pana Jezusa oraz modlitwą w intencji pokoju na Ukrainie: "Módlmy się o to, aby na Ukrainie zapanował pokój i zgoda, aby udało się pogodzić zwaśnione strony. Swoją modlitwą otaczamy także tych, którzy zginęli na Majdanie, o pokój wieczny dla nich" - mówiła s. Ancilla Siejka CP, inicjatorka czuwania modlitewnego.

Na zakończenie wspólnie modlono się Apelem Jasnogórskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czuwanie modlitewne o pokój na Ukrainie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.