Abp Głódź wspomina Prymasa Glempa

Abp Głódź wspomina Prymasa Glempa
Abp Sławoj Leszek Głódź (fot. Jarosław Roland Kruk / pl.wikipedia.org / CC BY-SA 3.0)
KAI / mh

Był Prymasem historycznego przełomu, który utorował drogę do wolności, naprzeciw trudnym wyzwaniom ostatniego dwudziestolecia niósł światło Ewangelii - tak o kard. Józefie Glempie mówił 9 lutego abp Sławoj Leszek Głódź. Metropolita gdański przewodniczył w archikatedrze oliwskiej Mszy św. w intencji śp. Prymasa seniora Polski.

Abp Głódź przypomniał na początku homilii, że Kościołowi w Polsce towarzyszy w tych dniach modlitwa wdzięczności, pamięci, dziękczynienia za śp. kard. Józefa Glempa - "za Jego wieloletnią posługę pełnioną dla Kościoła i Narodu. Posługę Kapłana, Biskupa, Prymasa. Posługę przewodzenia, jednania, wskazywania dróg".

Kard. Glemp prowadził Kościół drogami miłości - podkreślił kaznodzieja. "Narodowi wskazywał na nią, jako na podstawę życia rodzinnego, wspólnotowego, obywatelskiego, niezbędny warunek twórczego, godnego życia" - dodał abp Głódź.

Niedługo przed wprowadzeniem stanu wojennego, po ingresie do archikatedry warszawskiej nowy prymas Polski nie wahał się stawiać dramatycznych pytań i apeli. Mówił, iż "dosyć krwi wsiąknęło w te bruki" - powtarzał metropolita gdański. - Te słowa dramatycznej przestrogi dyktowało poczucie powinności i odpowiedzialności, jakie wobec narodu i państwa pełnili Prymasi Polski - dodawał.

"Jego nominacja zaskoczyła, nawet zdziwiła. Wietrzyły się wtedy różne nazwiska kandydatów na stolicę prymasowską. Szybko jednak zdano sobie sprawę z tego, że nowy Prymas Polski wnosi w swą posługę znajomość zagadnień kościelnych, narodowych, społecznych. Był przecież przez lata w centrum ważkich zagadnień, którymi zajmował się Prymas Tysiąclecia. Ta szkoła sekretarzowania i codziennej współpracy z kardynałem Wyszyńskim i promieniowanie Jego ojcostwa, stanowiła wielką wartość" - mówił abp Głódź.

"Wsparcie, wzór, przykład dla osobowości nowego Prymasa: rozważnej, rzeczowej, ceniącej konkret, ład, jurydyczny porządek, przyjaznej ludziom, życzliwej, otwartej na zdanie i opinie innych" - zaznaczył metropolita gdański.

Zdaniem arcybiskupa, śp. Prymas senior to była "osobowość ukształtowana w szkole polskiej pobożności - w szkole Maryi". - Tak, jak jego wielki poprzednik, Prymas Glemp był głęboko związany z tym szczególnym miejscem Ojczyzny, gdzie serce Narodu bije w sercu Matki - z Jasną Górą - podkreślał kaznodzieja. I nazwał śp. Kardynała "Prymasem zawierzenia Maryi" oraz "zawierzenia Bożej Opatrzności". - Ukazywał Jej działanie na drogach polskiej historii i drogach ludzi, którzy stawali się narzędziem w Jej ręku - powiedział abp Głódź.

"Na drodze biskupiej posługi Kardynała Józefa bardzo mocno odcisnął się rys Jego prymasostwa. Znał jego miarę. Jego wielkość. Znaczenie dla Kościoła, Państwa, Narodu" - mówił dalej metropolita gdański. Jak dodawał, kard. Glemp był świadom historycznych uwarunkowań polskiego prymasostwa także w tym szczególnym momencie, kiedy sam stawał na czele Kościoła w Polsce.

"Zrządzeniem Bożej Opatrzności był Prymasem trudnego czasu ojczyzny - stanu wojennego, społecznych napięć, presji starego systemu, który nie chciał zejść z polskiej sceny. Czas ten domagał się klarownego świadectwa, przenikliwości, odpowiedzialności, duchowej wielkości" - mówił abp Głódź. Był śp. Kardynał Prymasem historycznego przełomu, który utorował drogę do wolności; Prymasem nowych czasów, które "przynosiły nie tylko radość z kresu opresyjnego systemu", ale "także gorycz rozczarowań, nowych problemów, czasem trudniejszych niż te, które niosła miniona, dwubarwna rzeczywistość".

Sprzyjał działaniom, mediacjom, rozmowom, służącym rozładowaniu kryzysu społecznego tamtych lat. Wspierał też, poprzez utworzony przez siebie komitet, internowanych opozycjonistów i ich rodziny. Sprzyjał inicjatywom, które służyły niezależnej kulturze, uciekającej przed cenzurą - mówił dalej hierarcha o śp. Prymasie seniorze.

Także w nowych czasach, po odzyskaniu niepodległości, Prymas Glemp "wnosił swój prymasowski styl, umiejętność oglądu rzeczy w szerokim spektrum, diagnozowania". - Spostrzegł szybko, że to zachłyśniecie się darem wolności, która przecież nie wszystkich tyle samo kosztowała, niosło niebezpieczeństwa, zagrożenia - stwierdził abp Głódź.

"Pytał jak dojść, w wymiarze społecznym, do utraconej równowagi, do umiejętności rozpoznawania dobra i zła" - przypomniał kaznodzieja. Czas wolności przynosił bowiem "wiele pokus, generował wiele sądów, które zaskakiwały, dziwiły, bolały. Pomawiano Kościół, że dąży do uczynienia z Polski państwa wyznaniowego. Miało to rzekomo stanowić śmiertelne zagrożenie dla młodej polskiej demokracji" - mówił abp Głódź.

Naprzeciw trudnej drodze ostatniego dwudziestolecia, w którym hierarcha wymienił m.in. "kryzys instytucji życia publicznego" oraz "dochodzący do głosu prymat interesów partyjnych nad interesem państwa, traktowanego jako dobro wspólne" Prymas Polski niósł światło Ewangelii - stwierdził abp Głódź.

"Mocno, wytrwale, donośnie przypominał o wartościach ojczyzny", a wypowiadał przy tym "dobitnie swoje prymasowskie non possumus dla antywartości, dla moralnego nihilizmu, dla tego wszystkiego co burzyło ład polskich serc, deprecjonowało chrześcijańskie wartości" - podkreślił metropolita gdański.

"Ileż razy był krytykowany, atakowany przez liberalne media. Znosił to ze spokojem, świadom własnej drogi, jej słuszności" - dodał abp Głódź. "Przypominał, że zadaniem Kościoła jest sprawowanie Eucharystii, obdzielanie wspólnoty Chlebem Życia, uświęcanie świata" - dodał.

Abp Głódź podziękował na zakończenie Prymasowi Glempowi m.in. za wielokrotne wizyty w Gdańsku, za troskę o Polonię na całym świecie, opiekę nad społecznością greckokatolicką w naszym kraju. Poinformował też o wmurowaniu w świątyni marmurowej tablicy upamiętniającej wizyty w Gdańsku Prymasów Stefana Wyszyńskiego i Józefa Glempa.

Wspomniał też o tym, że to kard. Glemp konsekrował go na biskupa w 1991 r., ich drogi krzyżowały się później, gdy abp Głódź był biskupem polowym i biskupem warszawsko-praskim. "Wspierał mnie w trudnych chwilach, które i biskupowi się zdarzają. Wiele mu zawdzięczam. Jest obecny w moim sercu i modlitwie" - powiedział metropolita gdański. I dodał: "Niech nie gaśnie pamięć o tym dobrym, mądrym, życzliwym Pasterzu, Prymasie Polski, interreksie".

W uroczystej Eucharystii, koncelebrowanej przez biskupów i duchowieństwo archidiecezji gdańskiej, wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych i szkół wyższych, związkowcy z "Solidarności", harcerze, weterani wojenni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Głódź wspomina Prymasa Glempa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.