Nie wykorzystujmy tak Mszy trydenckiej

Nie wykorzystujmy tak Mszy trydenckiej
(fot. youtube.com)

Szanuję ludzi, których wrażliwość jest zupełnie odmienna od mojej, dla których msza sprawowana w rycie przedsoborowym jest z różnych przyczyn bardziej odpowiednia, ale nie dam sobie wmówić, że ta, w której uczestniczę, to jakaś pomyłka i wypadek przy pracy.

Kardynał Sarah, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, wywołał ostatnio burzę słowami, w których sugerował powrót do sprawowania Eucharystii z kapłanem odwróconym od wiernych i skierowanym twarzą na wschód. - Jest bardzo ważne, aby kapłani i wierni jak najszybciej razem zwrócili się w tym samym kierunku: na wschód lub przynajmniej ku absydzie, ku Panu, który przychodzi - powiedział. Zmiany miałyby zacząć obowiązywać już od pierwszej niedzieli tegorocznego Adwentu.

Kilka dni później okazało się, że oficjalne stanowisko Watykanu jest jednak radykalnie inne i zupełnie różne od tego zaproponowanego przez gwinejskiego hierarchę. W oświadczeniu wydanym przez Federica Lombardiego SJ, rzecznika Stolicy Apostolskiej, czytamy: "Nie ma żadnych nowych dyrektyw liturgicznych od nadchodzącego Adwentu. Ktoś nieprawidłowo wywnioskował to ze słów kardynała Saraha". Sprawa się wyjaśniła, jednak poruszenie, jakie wywołała w kręgach Kościoła, było bardzo znamienne.

Pamiętam, jak kilka lat temu obserwowałem dyskusje z udziałem skrajnych tradycjonalistów, którzy przekonywali, że tylko msza sprawowana "po staremu" ma wartość, a ta "nowa" to popłuczyny i siódma woda po kisielu wymyślona przez liberałów w czasie Soboru Watykańskiego II. Jedynym wspomnieniem, jakie pozostało mi po tamtych rozmowach, to widok wykorzystywania liturgii do wywyższania się nad innych i okładania ich po "heretyckiej głowie". To smutne, bo Eucharystia nigdy nie powinna być tak traktowana.

DEON.PL POLECA

Szanuję ludzi, których wrażliwość jest zupełnie odmienna od mojej, dla których msza sprawowana w rycie przedsoborowym jest z różnych przyczyn bardziej odpowiednia, ale nie dam sobie wmówić, że ta, w której uczestniczę, to jakaś pomyłka i wypadek przy pracy. Tym bardziej, że stoją za nią solidne i rzeczowe argumenty. Wypowiedź kardynała Saraha w pięciu punktach skomentował biblista, ks. Wojciech Węgrzyniak:

"1) Ad orientem nie znaczy tyłem do ludzi.

2) Od momentu przeistoczenia stoję przodem do Chrystusa obecnego pod postacią Chleba i Wina i przodem do Chrystusa obecnego we Zgromadzeniu. Po co mam stać tyłem do kogokolwiek?

3) Język i liturgia Chrystusa i apostołów nie sprzyjają pomysłom kardynała Saraha.

4) Trzeba wziąć pod uwagę, że starsi ludzie chcą nieraz coś wprowadzić po to, by po sobie coś zostawić, a nie dlatego, że taka jest wola Boża.

5) Nic to nie zmieni. Problemem Eucharystii jest wiara w Chrystusa obecnego w liturgii, a nie rodzaje liturgii".

W sporządzonym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej dokumencie zwrócono również uwagę, że Ogólne wprowadzenie do mszału rzymskiego (dokument, który reguluje szczegółowo sprawowanie mszy świętej) zawiera jasne wytyczne: "Ołtarz winien być zbudowany w oddaleniu od ściany, aby łatwo można było obchodzić go dookoła i celebrować przy nim w stronę ludu. Wypada go tak umieścić wszędzie, gdzie to jest możliwe. Ołtarz powinien być ustawiony w takim miejscu, by rzeczywiście stanowił ośrodek, ku któremu spontanicznie zwracać się będzie uwaga całego zgromadzenia wiernych" (OMWR 299).

Rozumiał to doskonale ks. Jan Kaczkowski, który mimo swojego przywiązania do przedsoborowego rytu nie twierdził, że trzeba rezygnować z "nowej mszy" i na siłę zmieniać poszczególnych jej elementów. Irytowała go bylejakość w tym, co najważniejsze, dlatego zaczynał od siebie i dbał, by przede wszystkim to jego liturgia była sprawowana możliwie jak najlepiej.

Zapowiadanych zmian we mszy świętej nie będzie, choć pewnie temat powróci znów za kilkanaście miesięcy. Może do tego czasu zmądrzejemy na tyle, by uświadomić sobie, jak absurdalnie złe i głupie jest wykorzystanie liturgii do uderzenia w kogokolwiek, kto myśli inaczej.

Michał Lewandowski - redaktor DEON.pl, publicysta, teolog. Prowadzi autorskiego bloga "teolog na manowcach".

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie wykorzystujmy tak Mszy trydenckiej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.