Oswoić Święta w Adwencie

Oswoić Święta w Adwencie
(fot. shutterstock.com)

Początek nowego roku liturgicznego w Kościele zbiega się w Polsce z falą krytyki, jaką niektórzy katolicy wylewają na zbyt wczesne lub niestosowane symbole zapowiadające Boże Narodzenie. W ramach ćwiczeń adwentowych proponuję odmienne, pozytywne podejście do problemu.

Tradycyjne lamentowanie wyraża się w takich mniej więcej hasłach: "Jeszcze Adwent się nie zaczął, a w centrach handlowych już choinki"; "Zamiast tych amerykańskich Jingle Bellsów mogliby nadawać pieśni adwentowe"; "I znów ten przerośnięty krasnal zamiast prawdziwego św. Mikołaja"; "My tu się do Bożego Narodzenia szykujemy, a oni nam zachodnią komercję wciskają" itp.

Wydaje się, że ludziom, którzy w ten sposób narzekają, te wymienione i inne manifestacje przeszkadzają w dobrym przeżywaniu okresu liturgicznego, którego zasadniczym celem jest oczekiwanie i przygotowanie do Bożego Narodzenia. Ale właściwie dlaczego przeszkadzają? Ponieważ nie są doskonałe? Mogłyby być lepsze i mądrzej przemyślane? Bardziej by mogły szanować chrześcijańską tradycję?

Zapewne tak, mogłyby. Tylko czy ich niedoskonałości nie można potraktować jako lustra ukazującego nasze własne niedostatki? O naszym życiu też pewnie można by parę rzeczy powiedzieć w podobnym stylu.

DEON.PL POLECA

Z jednej strony nastawienie komercyjne w centrach handlowych, a z drugiej nasze własne zbytnie nastawienie na "mieć" zamiast "być". Z jednej Jingle Bellsy w głośnikach, a z drugiej plotki, obmowa i słowa nienawiści płynące z naszych ust. Z jednej przerośnięty krasnal, któremu brakuje wyglądu autentycznego św. Mikołaja, ale z drugiej my sami, którym w wyglądzie zewnętrznym łatwo można zarzucić na przykład nadmierne kilogramy z obżarstwa i lenistwa, a w wewnętrznym pełno innych odchyleń od obrazu autentycznego chrześcijanina. I tak dalej.

Warto spojrzeć na niedoskonałe akcenty obecne w przestrzeni publicznej w czasie Adwentu w perspektywie naszych własnych niedoskonałości. I zadać sobie uczciwie pytanie: Gdyby nagle wszystko zaczęto robić tak jak trzeba - choinki dopiero tuż przed wigilią, w radio brak Jingle Bellsów, w centrach handlowych wieńce i kalendarze adwentowe, Mikołaje z mitrą i pastorałem, komercja ograniczona do minimum i nie przekraczająca granic smaku itp. - czy wtedy my również wyzbylibyśmy się własnych niedoskonałości? Czy faktycznie taka zmiana wpłynęłaby na naszą wewnętrzną przemianę i lepsze przygotowani na Boże Narodzenie? Śmiem wątpić.

Naturalnie tam, gdzie się da próbujmy wprowadzać normalność, ograniczając czasem faktycznie bezmyślne nadużycia. Ale do tego, co i tak już jest podejdźmy w sposób pozytywny. Zamiast narzekania zawsze można wyciągnąć z tej rzeczywistości coś dobrego. Osobiście lubię choinki ustawiane na początku grudnia, lubię też Jingle Bellsy grane w stacjach radiowych i centrach handlowych. Jedne i drugie zwyczajnie przypominają mi, że to już tuż, tuż. Że Święta za pasem, a ja jeszcze nie za bardzo przygotowany. Także wewnętrznie. Więc coś z tym muszę zrobić.

A co do komercji, to bądźmy szczerzy, nikt na siłę niczego nam nie wciska. Bez popytu nie byłoby takiej podaży. Jeśli daliśmy się zwieść jakiejś reklamie czy namolnemu sprzedawcy, to do siebie miejmy pretensje, do własnej słabej woli. I spójrzmy na to z innej strony. To przecież świetna okazja, taki adwentowy test, żeby sprawdzić czy w pełni potrafimy panować nad sobą, czy też może bożek komercyjny panuje nad nami. Czy jesteście gotowi na taki Adwent?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Oswoić Święta w Adwencie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.