Kto ma rację w syryjskim Homs?

Kto ma rację w syryjskim Homs?
(fot. EPA/AMEL PAIN)
Logo źródła: arrupe Centrum Arrupe

Autor pomysłu: Wojciech Żmudziński SJ

Adresat: uczniowie klas ponadgimnazjalnych.

Liczba uczestników: grupa klasowa.

Materiały: kartka z trzema tekstami dla każdej czteroosobowej grupy oraz encyklopedie do konsultacji.

DEON.PL POLECA



Przebieg zajęć:

Lekcję można rozpocząć wypowiedziami uczniów o tym, co wiedzą z mediów na temat sytuacji w Syrii. Następnie nauczyciel dzieli uczniów na czteroosobowe grupy i daje każdej grupie do przeczytania trzy fragmenty wypowiedzi: (1) Ministra Spraw Zagranicznych Syrii oraz (2) katolickiego arcybiskupa i (3) sunnickiego duchownego.

Minister Spraw Zagranicznych Syri

"Syryjskie władze zostały zobowiązane do podjęcia niezbędnych środków w celu ochrony niewinnych cywilów i instytucji państwowych. W tym samym czasie, nieuzasadnione kampanie sił zachodnich i arabskich związanych z grupami destabilizującymi kraj, doprowadziły do finansowego i politycznego wsparcia aktów terrorystycznych. Ponadto niszczony jest wizerunek Syrii a opinia światowa mobilizowana jest przeciwko niej. Niektóre siły międzynarodowe, które zwalczają terroryzm na całym świecie, w wyniku swojego oportunizmu dostarczają broni grupom odpowiedzialnym za rozlew krwi na terenie Syrii". (na podstawie: http://www.sana.sy/index_eng.html)

Abp Tomasi

"Do tej pory mniejszości chrześcijańskie w Syrii mogły zgodnie i pomyślnie współistnieć z różnymi nurtami islamu, który jest religią dominującą. Teraz żyją one w sytuacji totalnej destabilizacji politycznej i nie wiemy, jak się ułożą wzajemne relacje, czy nie będzie aktów zemsty wymierzonych w mniejszości, które są postrzegane jako sprzymierzeńcy aktualnego rządu. Stoimy przed nieznanym. W moim przekonaniu byłoby rzeczą bardzo nieodpowiedzialną, gdyby zadowolono się jedynie natychmiastową zmianą polityczną, bez rozstrzygnięcia kwestii wzajemnych relacji między różnymi grupami społecznymi w Syrii". (więcej na: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,9193,abp-s-tomasi-o-kryzysie-w-syrii.html)

Adnan Al-Ar’our

"Jak wiecie, muzułmańscy sunnici stanowią 85-86% ludności Syrii. A więc, jeśli obalimy reżim, kara będzie zdecydowana i bolesna. Odnoszę się tu szczególnie do alawickiej sekty. Ci spośród Alawitów, którzy pozostaną neutralni, nie ucierpią. Każdy, kto nas poprze i stanie po naszej stronie, będzie traktowany jako obywatel, jak każdy z nas. Natomiast tych, którzy sprzeciwiają się wszystkiemu, co dla Allacha jest święte, przemielimy jak mięso dzikich zwierząt i będziemy ich ciałem karmić psy. (oryginalna wypowiedź na: http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/3030.htm)

Gdy uczniowie przeczytają w swoich grupach trzy teksty, ustalają listę tego, co chcieliby wiedzieć aby wyrobić sobie bardziej obiektywną opinię o syryjskim konflikcie. Zaznaczają także terminy, o których wyjaśnienie chcieliby poprosić. Warto poświęcić chwilę na refleksję w klasie nad emocjami, jakie towarzyszyły uczniom przy czytaniu tekstów. Można też poświęcić czas na krótki dyskurs na temat różnicy między językiem autentycznej troski (wypowiedź arcybiskupa) a językiem propagandy (wypowiedź ministra) i językiem nienawiści (wypowiedź sunnickiego duchownego). Po przeczytaniu na forum klasy list ze wszystkich grup, nauczyciel odpowiada na tę część pytań, która dotyczy sunnitów i alawitów.

Wprowadzenie

Przyczyny konfliktu w Syrii są bardziej skomplikowane niż przekazują nam światowe media. Walki przeciwko rządzącym w Syrii władzom bardzo silnie angażują odwieczne zatargi pomiędzy różnymi grupami religijnymi. W Homs mieszkają szyici, sunnici, alawici, jazydzi i chrześcijanie. Największe napięcie panuje między sunnitami a pochodzącymi z szyizmu alawitami. Kim są i czym różnią się między sobą te dwie islamskie grupy religijne? Poznajmy, choćby w dużym skrócie, te główne grupy islamskie obecne na polu walki w trzecim co do wielkości mieście Syrii.

Szyici i sunnici

W Islamie jest wiele różnych szkół a podział między muzułmanami zrodził się na skutek sporu o to, kto ma po śmierci Mahometa (570-632) sprawować władzę wśród wyznawców islamu. Szyici są zdania, że następcą Proroka był Ali ibn Abi Talib (600-661), kuzyn i zięć Mahometa i zawsze byli w opozycji do sunnitów. Cechą charakterystyczną szyizmu jest także skłonność do mistycyzmu. Właśnie w jego łonie narodziły się różne odłamy ruchu sufich (swego rodzaju mnichów, żebraków z wyboru, chcących osiągnąć jedność z Absolutem poprzez regularną modlitwę, studium świętych pism i zaparcie się siebie). Wielu szyickich myślicieli sunnici uważają za heretyków. W sprawach sporządzania obrazów i picia alkoholu szyici są mniej rygorystyczni od sunnitów. Mają też zinstytucjonalizowaną hierarchię duchownych, z których najważniejsi nazywani są ajatollahami. W Syrii szyici należą do mniejszości. To w łonie szyizmu zrodziła się sekta alawitów.

Sunnici to większościowy odłam islamu. Uważaja się za "ludzi tradycji" a swoją nazwę biorą od sunny, czyli tradycji Proroka, przykładu jego życia i nauczania. Sunnici stanowią 90 proc. wszystkich muzułmanów i mieszkają prawie w każdym państwie świata (polscy Tatarzy są też sunnitami). W sunnizmie rozwinęły się różne szkoły myślenia, oparte na różnych sposobach praktykowania życia przez muzułmanina.

Główne różnice między sunnitami a szyitami nie są na pierwszym miejscu natury teologicznej czy dogmatycznej, ale raczej politycznej i prawnej. Powstały one w wyniku walk politycznych między tymi ugrupowaniami, które często oskarżają się nawzajem o herezję i niewierność zasadom islamu. Do tej pory trwa między nimi rywalizacja o przewodzenie muzułmanom na świecie.

Alawici czyli religia prezydenta Asada

Alawici wywodzą się z szyitów i są zwolennikami reinkarnacji, wędrówki dusz, a pięć obowiązków Muzułmanina (wyznanie wiary, modlitwa, jałmużna, post, pielgrzymka do Mekki) traktują symbolicznie i nie wypełniają ich bardzo rygorystycznie. Mają własne święta, wśród których znajdują się również święta chrześcijańskie. Pozostają pod wpływem neoplatonizmu, chrześcijaństwa, zaratustrianizmu i kultów astralnych. Celem wyznawców tej sekty jest przejście do sfery gwiazd poprzez siedem wcieleń. Alawici nie odbywają pielgrzymek do Mekki i nie uznają szariatu. Alawickie kobiety nie noszą także zasłon na twarzach. W przeszłości wielu alawitów przyjęło chrześcijaństwo. Z Alawitów wywodzi się obecny dyktator Syrii - Baszar Al-Asad. W 1922 roku i w latach 1925-1936 Alawici władali własnym państwem ze stolicą w Latakii (miasto portowe). Od 1946 roku wcieleni zostali do Syrii, w której stanowią ponad 10% ludności. Szyici uznają ich za muzułmanów, ale wśród sunnitów zdania są podzielone - wielu uważa ich za niewiernych. Jest to najstarsza mniejszość religijna Syrii. Sami twierdzą, że wywodzą się od ludności, która żyła na tych terenach jeszcze za czasów Aleksandra Wielkiego (356-323 p.n.e.).

Podsumowanie

Religia w konfliktach na Bliskim Wschodzie wydaje się odgrywać istotną rolę. Co sprawia, że różne przekonania religijne dzielą ludzi, nastawiają ich wrogo do siebie? Jak można to zmienić, by różnorodność ciekawiła, wzbogacała, zamiast dolewać oliwy do ognia przemocy? Ze strony uczniów mogą paść pomysły, głośno wypowiedziane refleksje. Ostatnie pytanie może pozostać bez odpowiedzi albo nauczyciel może je spuentować cytatem z Norwida: "Umiemy się tylko kłócić albo kochać, ale nie umiemy się różnić pięknie i mocno".

Kontynuacja i informacje dodatkowe

Temat może być kontynuowany w formie projektu podczas którego uczniowie pogłębią wiedzę o wierzeniach sunnitów i alawitów. Mogą także zająć się sytuacją chrześcijan w Syrii, którzy również są podzieleni na wiele denominacji. W mieście Homs istnieje Syryjski Kościół Prawosławny, Grecki Kościół Prawosławny, Apostolski Kościół Ormiański, wschodnie Kościoły Katolickie oraz wspólnoty protestanckie.

Ciekawym tematem jest także obecna w Syrii sekta jazydów, wierząca w anioła, który żałował za swoje grzechy i swymi łzami ugasił ogień piekielny, w wyniku czego piekło przestało istnieć. Bóg wybaczył mu winy i powierzył mu władzę nad światem. Jazydzi uważają, że Bóg nie zajmuje się osobiście światem, dlatego modlą się nie do Boga lecz do sprawujących władzę nad światem aniołów, którym oddają cześć. Wierzą w reinkarnację, uznają Abrahama i Mahometa za proroków, natomiast Jezusa za anioła pod postacią człowieka. Wielką czcią otaczają również planety, w tym Ziemię, którą szanują do tego stopnia, że surowo zakazują plucia, aby jej nie zbezcześcić. Wrogowie jazydyzmu uważają czczonego przez jazydów anioła (Malak-Tausa) za diabła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kto ma rację w syryjskim Homs?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.