DEON.pl / mł
Wielki Czwartek. Pierwszy dzień Triduum - a może po prostu początek jednej, długiej celebracji? Co dzieje się w tym dniu, o czym nie wolno zapomnieć, jak duchowo wejść w Wielki Czwartek, by nie przepłynął nam między palcami, w pracy, porządkach, na zakupach?
Wielki Czwartek. Pierwszy dzień Triduum - a może po prostu początek jednej, długiej celebracji? Co dzieje się w tym dniu, o czym nie wolno zapomnieć, jak duchowo wejść w Wielki Czwartek, by nie przepłynął nam między palcami, w pracy, porządkach, na zakupach?
Małgorzata Lekan OP
Kościół wie, że tylko wtedy gdy głos mężczyzny z jego wrażliwościami, tak samo jak głos kobiety z jej wrażliwościami, będą usłyszane razem, będziemy mogli usłyszeć tak naprawdę całkowity przekaz tego, co Bóg złożył w nas jako ludziach - mówi siostra Małgorzata Lekan OP w siódmym odcinku wielkopostnego cyklu Q&A. Dominikanka odpowiada w nim na pytania zadane przez czytelników DEON.pl.
Kościół wie, że tylko wtedy gdy głos mężczyzny z jego wrażliwościami, tak samo jak głos kobiety z jej wrażliwościami, będą usłyszane razem, będziemy mogli usłyszeć tak naprawdę całkowity przekaz tego, co Bóg złożył w nas jako ludziach - mówi siostra Małgorzata Lekan OP w siódmym odcinku wielkopostnego cyklu Q&A. Dominikanka odpowiada w nim na pytania zadane przez czytelników DEON.pl.
DEON.pl / mł
Wielka Środa. Wydarzenia ostatnich godzin życia Jezusa są coraz bliżej. Coraz mocniej czuć napięcie; nie ma innej drogi. 
Wielka Środa. Wydarzenia ostatnich godzin życia Jezusa są coraz bliżej. Coraz mocniej czuć napięcie; nie ma innej drogi. 
Jego "udanie się" do arcykapłanów, aby negocjować "wynagrodzenie" za zdradę, odsłania dramatyczną niespójność wnętrza człowieka, który jest zdolny do "wszystkiego". 
Jego "udanie się" do arcykapłanów, aby negocjować "wynagrodzenie" za zdradę, odsłania dramatyczną niespójność wnętrza człowieka, który jest zdolny do "wszystkiego". 
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 48. Kończąc wielkopostny cykl poświęcony Grzywoczowym uczuciom niekochanym Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ mówią o kruchości życia, o doświadczeniu nicości, o pustce egzystencjalnej i lęku. Dzielą się swoim doświadczeniem w tym względzie i zachęcają do akceptacji tych bolesnych emocji.
„Dialogi w połowie drogi” – odcinek 48. Kończąc wielkopostny cykl poświęcony Grzywoczowym uczuciom niekochanym Ewa Skrabacz i Wojciech Ziółek SJ mówią o kruchości życia, o doświadczeniu nicości, o pustce egzystencjalnej i lęku. Dzielą się swoim doświadczeniem w tym względzie i zachęcają do akceptacji tych bolesnych emocji.
DEON.pl / mł
Czym jest odpust zupełny? To darowanie kar za odpuszczone już w sakramencie pokuty grzechy. Oznacza to, że usunięte zostają konsekwencje popełnionego przez nas zła. Kościół daje wiele okazji, by uzyskać ten odpust. Jeden z nich jest związany z Wielkim Czwartkiem.
Czym jest odpust zupełny? To darowanie kar za odpuszczone już w sakramencie pokuty grzechy. Oznacza to, że usunięte zostają konsekwencje popełnionego przez nas zła. Kościół daje wiele okazji, by uzyskać ten odpust. Jeden z nich jest związany z Wielkim Czwartkiem.
„Życie moje oddam za Ciebie”. To jest pokusa, która nas często mami, aby zrobić coś dla Boga. A tymczasem wszystko, co powinienem zrobić ,to przyjąć to, co Jezus, Bóg, czyni dla mnie. Zasługiwanie na miłość Boga przez pobożność, uczynki, heroiczne gesty to wielka pokusa. 
„Życie moje oddam za Ciebie”. To jest pokusa, która nas często mami, aby zrobić coś dla Boga. A tymczasem wszystko, co powinienem zrobić ,to przyjąć to, co Jezus, Bóg, czyni dla mnie. Zasługiwanie na miłość Boga przez pobożność, uczynki, heroiczne gesty to wielka pokusa. 
DEON.pl / mł
Wielki Wtorek. Dziś czytamy o tym, jak bardzo Jezusa poruszyło zdecydowanie Judasza, by wydać Mistrza, i jak bardzo Piotr był pewien, że nigdy Go nie zdradzi. To dobry dzień, by rozważać w głębi własnego serca, jak dziś widzę swoje życie, co wydaje mi się w nim pewne, a jest w rzeczywistości bardzo kruche. 
Wielki Wtorek. Dziś czytamy o tym, jak bardzo Jezusa poruszyło zdecydowanie Judasza, by wydać Mistrza, i jak bardzo Piotr był pewien, że nigdy Go nie zdradzi. To dobry dzień, by rozważać w głębi własnego serca, jak dziś widzę swoje życie, co wydaje mi się w nim pewne, a jest w rzeczywistości bardzo kruche. 
DEON.pl / mł
Poniedziałek Wielkiego Tygodnia: w punkt kulminacyjny po cichu wchodzi największa tajemnica. Wszystko zaczyna się w codzienności, zwyczajnie - przygotowaniem do corocznych świąt. A wśród przygotowań budzi się w nas duchowa potrzeba.
Poniedziałek Wielkiego Tygodnia: w punkt kulminacyjny po cichu wchodzi największa tajemnica. Wszystko zaczyna się w codzienności, zwyczajnie - przygotowaniem do corocznych świąt. A wśród przygotowań budzi się w nas duchowa potrzeba.
Problemy z odpowiednim traktowaniem wszystkich są we wspólnocie od zawsze. Mamy też wydanie wyroku na Jezusa i Łazarza. Zło chce i jest zdolne zniszczyć najpiękniejsze i najświętsze rzeczy.
Problemy z odpowiednim traktowaniem wszystkich są we wspólnocie od zawsze. Mamy też wydanie wyroku na Jezusa i Łazarza. Zło chce i jest zdolne zniszczyć najpiękniejsze i najświętsze rzeczy.
"Jako że w Pierwszym Liście do Tymoteusza Apostoł posługuje się czterema słowami, charakteryzującymi cztery formy modlitwy, dobrze będzie po przytoczeniu jego wypowiedzi zobaczyć, czy właściwie rozumiemy znaczenie każdego z czterech wyrażeń" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
"Jako że w Pierwszym Liście do Tymoteusza Apostoł posługuje się czterema słowami, charakteryzującymi cztery formy modlitwy, dobrze będzie po przytoczeniu jego wypowiedzi zobaczyć, czy właściwie rozumiemy znaczenie każdego z czterech wyrażeń" - pisał Orygenes. Przeczytaj fragment książki Henryka Pietrasa SJ "Gdy się modlicie, mówcie… Najstarsi mistrzowie chrześcijańskiej modlitwy: Tertulian, Cyprian, Orygenes", której fragment publikujemy.
Postawa rozmowy Jezusa z Kwintusem żywo przypomina jego spotkania z różnymi autorytetami, które są zapisane na kartach Ewangelii. Towarzyszy mu wtedy przede wszystkim wewnętrzna pewność, co do swojej misji brak uległości wobec ludzi władzy. Jezus jest też całkowicie wolny od jakichkolwiek nacisków. Co jest dla ciebie inspirujące w tej postawie?
Postawa rozmowy Jezusa z Kwintusem żywo przypomina jego spotkania z różnymi autorytetami, które są zapisane na kartach Ewangelii. Towarzyszy mu wtedy przede wszystkim wewnętrzna pewność, co do swojej misji brak uległości wobec ludzi władzy. Jezus jest też całkowicie wolny od jakichkolwiek nacisków. Co jest dla ciebie inspirujące w tej postawie?
Bardzo lubię Wielki Tydzień, jeśli można (czy też wypada) tak powiedzieć. Jest pełen emocji, często bardzo skrajnych. To znaczy: może być ich pełen, jeśli nie będę tylko widzem tego, co jest celebrowane podczas liturgicznych obchodów, a wejdę w nie całym sobą. Kiedy piszę o wejściu całym sobą, to naprawdę mam na myśli sytuację, w której rzeczywiście nic nie będzie dla mnie ważniejsze niż przeżycie tych dni z Jezusem – jako Jego towarzysz, jako uczeń, który przypatruje się ostatnim dniom i godzinom życia swojego Mistrza.
Bardzo lubię Wielki Tydzień, jeśli można (czy też wypada) tak powiedzieć. Jest pełen emocji, często bardzo skrajnych. To znaczy: może być ich pełen, jeśli nie będę tylko widzem tego, co jest celebrowane podczas liturgicznych obchodów, a wejdę w nie całym sobą. Kiedy piszę o wejściu całym sobą, to naprawdę mam na myśli sytuację, w której rzeczywiście nic nie będzie dla mnie ważniejsze niż przeżycie tych dni z Jezusem – jako Jego towarzysz, jako uczeń, który przypatruje się ostatnim dniom i godzinom życia swojego Mistrza.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
Z trudem przyjmujemy ‘nowość’ Ewangelii i Jezusowego działania, kiedy próbujemy rozwikłać tę zagadkę. Miłosierdzie i sprawiedliwość zdają się być wykluczające się nawzajem, a jednak wciąż pozostają natchnieniem i ‘muzą’ dla relacji międzyludzkich, także w kontekście ekumenicznym.
Z trudem przyjmujemy ‘nowość’ Ewangelii i Jezusowego działania, kiedy próbujemy rozwikłać tę zagadkę. Miłosierdzie i sprawiedliwość zdają się być wykluczające się nawzajem, a jednak wciąż pozostają natchnieniem i ‘muzą’ dla relacji międzyludzkich, także w kontekście ekumenicznym.
„Postanowili Go zabić”. Jezus wydaje siebie z pełną świadomością, że to przybliża ‘Jego godzinę’, ofiarę ‘życie za życie’, za wielką cenę, za ofiarę z samego siebie. Wie, co Go czeka, ale nie na zasadzie zrezygnowanego skazańca, ale Tego, który w wolności wydaje samego siebie za ‘wszystkich’.
„Postanowili Go zabić”. Jezus wydaje siebie z pełną świadomością, że to przybliża ‘Jego godzinę’, ofiarę ‘życie za życie’, za wielką cenę, za ofiarę z samego siebie. Wie, co Go czeka, ale nie na zasadzie zrezygnowanego skazańca, ale Tego, który w wolności wydaje samego siebie za ‘wszystkich’.
dm
„Wiele rzeczy należących do Wujka pozostało w rodzinnym domu właściwe do dziś” - mówi Jerzy Ulma, bratanek bł. Józefa Ulmy, który jest obecnie gospodarzem domu w Markowej, w którym urodził się i wychował jego wuj. W książce „Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem” Jerzy Ulma kreśli historię jego rodziny.
„Wiele rzeczy należących do Wujka pozostało w rodzinnym domu właściwe do dziś” - mówi Jerzy Ulma, bratanek bł. Józefa Ulmy, który jest obecnie gospodarzem domu w Markowej, w którym urodził się i wychował jego wuj. W książce „Błogosławiony Józef Ulma. Opowieść pisana życiem” Jerzy Ulma kreśli historię jego rodziny.
Można patrzeć na znaki, doświadczać bliskości Boga, a jednak być zamkniętym na Niego. Argumentem przekonującym jest dokonywanie dzieł Ojca. Dobre czyny, jakich dokonuje Jezus, to stwarzanie, wyzwalanie od śmierci, dawanie swojego życia, spójność między słowami a czynami.
Można patrzeć na znaki, doświadczać bliskości Boga, a jednak być zamkniętym na Niego. Argumentem przekonującym jest dokonywanie dzieł Ojca. Dobre czyny, jakich dokonuje Jezus, to stwarzanie, wyzwalanie od śmierci, dawanie swojego życia, spójność między słowami a czynami.
KAI / mł
- Nawet człowiek bardzo pobożny może grzeszyć pychą, która przejawia się w dumie ze swojej relacji z Panem Bogiem, pobożności, regularnej modlitwy, spowiedzi, co buduje u niego takie przeświadczenie, że dzięki temu jest lepszy od sąsiada, który nie modli się wcale. A stąd już tylko krok do jakiejś wyniosłości czy pogardy, arogancji - mówi ks. Teodor Sawielewicz w rozmowie z KAI. 
- Nawet człowiek bardzo pobożny może grzeszyć pychą, która przejawia się w dumie ze swojej relacji z Panem Bogiem, pobożności, regularnej modlitwy, spowiedzi, co buduje u niego takie przeświadczenie, że dzięki temu jest lepszy od sąsiada, który nie modli się wcale. A stąd już tylko krok do jakiejś wyniosłości czy pogardy, arogancji - mówi ks. Teodor Sawielewicz w rozmowie z KAI. 
Krakowskie domowe Hospicjum Maryi Królowej Apostołów służy wszechstronną opieką hospicyjno-paliatywną dorosłym chorym nowotworowo. Choć jest niewielkie, dzięki jego pomocy, osoby te mogą spędzić ostatni czas swojego życia we własnym domu. Obecnie pod opieką hospicjum jest około 20 osób.
Krakowskie domowe Hospicjum Maryi Królowej Apostołów służy wszechstronną opieką hospicyjno-paliatywną dorosłym chorym nowotworowo. Choć jest niewielkie, dzięki jego pomocy, osoby te mogą spędzić ostatni czas swojego życia we własnym domu. Obecnie pod opieką hospicjum jest około 20 osób.