Roman Polański kończy 80 lat

Roman Polański kończy 80 lat
(fot. Slawek's / flickr.com / CC BY-SA 2.0)
PAP / mh

Jeden z najsłynniejszych reżyserów filmowych i kontrowersyjnych postaci świata filmu Roman Polański kończy 18 sierpnia 80 lat. Do jego najbardziej znanych dzieł należą "Nóż w wodzie", "Chinatown" i "Dziecko Rosemary".

"Jak daleko sięgam pamięcią, granica między fantazją a rzeczywistością była u mnie zawsze beznadziejnie zamazana" - pisał w autobiografii Polański. "Już we wczesnej młodości uświadomiłem sobie, że zasadniczo różnię się od otaczających mnie ludzi. Żyłem w osobnym, własnym świecie, wyczarowanym przez wyobraźnię" - dodał w książce "Roman".
Urodził się 18 sierpnia 1933 roku w Paryżu jako Raymond Thierry Liebling. Jego rodzice byli polskimi Żydami, którzy w 1937 r., przeprowadzili się do Krakowa. Ojciec przyszłego reżysera i aktora był malarzem i producentem tworzyw. Matka zginęła w Auschwitz. W swojej autobiografii Polański wspomina krakowskie getto, w którym spędził wojnę. Początkowo kilkuletni chłopak ukrywany był przez opłaconych przez ojca chłopów, potem mieszkał na ulicy, wymyślając sobie nazwisko Wilk i historię polskiej sieroty.
Po wojnie zamieszkał w Krakowie. Fascynowało go kino, któremu poświęcał każdą wolną chwilę, wkradając się na seanse. "Kino stało się dla mnie namiętnością - jedyną ucieczką od przygnębienia i rozpaczy, które tak często mnie ogarniały" - tłumaczył.
W 1948 r. zaczął występować w teatrze, pięć lat później zadebiutował w roli filmowej. W 1954 r. rozpoczął studia w łódzkiej "filmówce", którą ukończył nie zdobywając dyplomu. Jak opowiadał, został oceniony przed komisją egzaminacyjną słowami: "Chłopak jest niesforny i konfliktowy, ale rokuje nadzieje".
Wśród studenckich prac Polańskiego wyróżniały się etiudy: "Dwaj ludzie z szafą", "Ssaki" i "Rozbijemy zabawę", w których pojawiają się akcenty, charakterystyczne dla późniejszego stylu reżysera - zamiłowanie do mroku, absurdu i przemocy.
Jego pierwszy pełnometrażowym filmem był "Nóż w wodzie" z 1962 r. Pewna para, w drodze nad jezioro, zabiera ze sobą autostopowicza, którego następnie zapraszają na pokład swojego jachtu. Między mężczyznami dochodzi do konfliktu - dzieli ich niemal wszystko: wiek, wykształcenie, majątek. Rozpoczynają rywalizację o względy atrakcyjnej, młodej kobiety.
"Nóż w wodzie" został nominowany do Oscara, jednak musiał uznać wyższość "8 i pół" Felliniego. Debiutancki obraz młodego, nieznanego reżysera zza "żelaznej kurtyny", zrobił wrażenie za granicą. Planowano nawet ponowne nakręcenie filmu; reżyser się temu sprzeciwił.
"Nóż w wodzie" wywołał także kontrowersje natury politycznej; legenda mówi, że gdy Władysław Gomułka oglądał film, cisnął w ekran popielniczką, krzycząc, że w Polsce Ludowej nie ma miejsca na zepsute kino. "Sztandar Młodych" napisał wówczas: "I co z tego wynika? Ano nic. Jałowość filmu Polańskiego bierze się stąd, że swoich bohaterów nie konfrontuje ze społeczeństwem".
Film zapoczątkował międzynarodową karierę Polańskiego. W Wielkiej Brytanii reżyser przygotował dwa kolejne filmy, dramat psychologiczny "Wstręt" (1965) z Catherine Deneuve oraz "Matnię" (1966). Francuski tytuł filmu "Cul-de-sac" tłumaczyć można jako "ślepy zaułek" - odnosi się do sytuacji bohaterów, skazanych na dyktaturę okoliczności i przypadku.
Kolejny film Polańskiego przełamywał jego stereotyp "mrocznego" artysty. "Nieustraszeni pogromcy wampirów" to komedia utrzymana w estetyce horroru. Jedną z głównych ról zagrał sam reżyser, wcześniej występujący epizodycznie m.in. w "Niewinnych czarodziejach" Andrzeja Wajdy czy "Zezowatym szczęściu" Andrzeja Munka. W filmie grała także przyszła żona Polańskiego, amerykańska aktorka Sharon Tate. Rok później Polański przyjechał do Hollywood, zamieszkał na przedmieściach Los Angeles.
W 1968 r. nakręcił swój najsłynniejszy film - "Dziecko Rosemary" z Mią Farrow, na podstawie powieści Iry Levina. Farrow gra kobietę w ciąży, która dochodzi do wniosku, że jej sąsiedzi są satanistami a mąż spiskuje z nimi i planuje złożenie dziecka w ofierze w zamian za sukces zawodowy.
Film podejmował temat obłędu, jeden z ulubionych motywów Polańskiego. "Pod jednym względem książka nie odpowiadała mi; byłem agnostykiem - w równym stopniu nie wierzyłem w szatana jako wcielenie zła, co uosobienie Boga. Cały pomysł +Dziecka Rosemary+ kłócił się z moją racjonalną wizją świata" - podkreślał w swojej książce Polański. "Aby więc film stał się wiarygodny, postanowiłem zastosować pewien wybieg: dopuścić interpretację, że nadprzyrodzone przeżycia Rosemary są wytworem jej wyobraźni" - dodał. "Błyskawiczny sukces +Dziecka Rosemary+ uczynił ze mnie pupilka Hollywood" - oceniał Polański po latach.
Rok po premierze filmu, Sharon Tate i czwóro innych osób, przebywających w domu Polańskiego, zostało zamordowanych przez tzw. "bandę Mansona", sektę dowodzoną przez Charlesa Mansona. Żona reżysera była w ciąży. Polański przebywał wówczas w Londynie.
Tragedia stała się głównym tematem dla amerykańskiej prasy, która zarzucała Polańskiemu praktykowanie okultyzmu, satanizmu i wyprawianie orgii seksualno-narkotykowych. "Seks, narkotyki, tajemnicze obrzędy - oto, zdaniem prasy i telewizji to, czego chciała publiczność - i to jej serwowano" - komentował filmowiec w swojej książce.
W 1973 r. Polański przystąpił do prac nad kryminałem "Chinatown" z Jackiem Nicholsonem i Faye Dunaway w rolach głównych. Zagrał w tym filmie epizodyczną rolę. Obraz zajmuje drugą pozycję na liście najwybitniejszych filmów kryminalnych wszech czasów według Amerykańskiego Instytutu Filmowego. W 1976 r. nakręcił w Paryżu "Lokatora".
W 1977 r. reżyser został aresztowany za seks z nieletnią modelką. Przekonany, że nie otrzyma sprawiedliwego procesu, legitymując się francuskim paszportem, wyjechał do Paryża. O losach procesu opowiada film dokumentalny "Roman Polański: Ścigany i pożądany" (2008).
Polański nie przestawał pracować. Powstawały kolejne filmy m.in.: kostiumowy "Tess" z Nastassją Kinski i "Frantic" z Harrisonem Fordem i Emmanuelle Seigner, która później została żoną reżysera. Aktorka wystąpiła także, u boku Johnny'ego Deppa w thrillerze Polańskiego "Dziewiąte wrota" (1999).
W 2002 r. otrzymał Oscara za "Pianistę" - filmową adaptację pamiętnika polsko-żydowskiego pianisty Władysława Szpilmana z czasów okupacji. Reżyser nie mógł jednak osobiście odebrać statuetki - do dziś ma zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych.
W 2010 r. nakręcił thriller polityczno-psychologiczny "Autor-widmo". Podczas pracy nad nim, w Szwajcarii został aresztowany. Film skończył, reżyserując wpierw z więzienia, następnie z domowego aresztu. Jego uwolnienia domagało się wielu światowej sławy artystów. W 2010 r. władze Szwajcarii podjęły decyzję, by nie wydawać Polańskiego wymiarowi sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
W 2011 r. reżyser nakręcił minimalistyczny w formie film "Rzeź", który nawiązywał do wczesnych dzieł reżysera i zebrał entuzjastyczne recenzje.
Podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, Polański pokazał swój najnowszy film "Wenus w futrze", który spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
DEON.PL POLECA




Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Roman Polański kończy 80 lat
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.