8 rzeczy, które łączą jezuitów i Jedi

8 rzeczy, które łączą jezuitów i Jedi
(fot. jesuit post)
Logo źródła: Jesuit Post Jason Welle SJ

Nie, to nie żart. Podczas oczekiwania na premierę nowych "Gwiezdnych Wojen" mieliśmy sporo czasu, aby przemyśleć pewne istotne sprawy. Poznaj 8 rzeczy, które łączą jezuitów i Jedi.

Wreszcie jest! Długo oczekiwana premiera Gwiezdnych Wojen "Łotr 1". Gdy jako cała redakcja staliśmy w długich kolejkach do kina (bo zapomnieliśmy w intensywnym okresie Adwentu zarezerwować sobie bilety wcześniej), mieliśmy sporo czasu, aby myśleć o podobieństwie jezuitów i Jedi. I o kilku rzeczach, w których te dwa zakony nie są podobne.

1. Jezuici i Jedi wierzą w duchową moc ogarniającą Wszechświat.

Jedi wierzą w moc, tak jak mówił o tym Obi-Wan Kenobi:

DEON.PL POLECA

Jezuici wierzą w poszukiwanie Boga we wszystkich rzeczach. Nie tylko wewnątrz siebie, ale też w ludziach dookoła i w całym stworzeniu.

2. I jezuici i Jedi mają bardzo długie okresy przygotowania.

Jedi zaczynają jako dzieci, nawet jako noworodki. Stają się Jedi po co najmniej 23 latach treningu.

Jezuici mają oczywiście łatwiej. Zaczynają nieco później - najczęściej po maturze lub studiach - i mają znacznie krótszy okres przygotowawczy. Ostatnie śluby składają ogólnie po 10-15 latach formacji. Czasem może trwać to dłużej, ale zwykle nie są to 23 lata.

3. Jezuici i Jedi są kierowani przez starszych, mądrzejszych członków zakonu.

Jedi są trenowani na padawanów u boku Mistrzów Jedi. Luke Skywalker ćwiczył oczywiście u boku Yody.

Jezuici zaczynają jako nowicjusze u boku mistrza nowicjatu. Nawet po złożeniu pierwszych ślubów zawsze mają kierownika duchowego. Bardzo często jest to jezuita znany ze swojego życia duchowego oraz możliwości do prowadzenia młodych zakonników w ich duchowości.

4. Jedi wyglądają dobrze w czarnym kolorze. Tak jak jezuici.

5. Jezuici i Jedi żyją według pewnej reguły.

Zasady Jedi rządzą życiem zakonu Jedi. Zakazuje też rycerzom Jedi małżeństwa czy wchodzenia w miłosne relacje.

Konstytucje Jezuitów, począwszy od papieskiej bulli Regimini Militantis, budują od podstaw wspólne życie zakonników. I oczywiście, nakazują im życie w celibacie.

6. I Jedi i Jezuici mają naprawdę fajne symbole.

Po lewej symbol Jedi, po prawej - jezuitów:

8 rzeczy, które łączą jezuitów i Jedi - zdjęcie w treści artykułu

7. Jezuici i Jedi mają wybranego lidera, któremu pomaga rada doradców.

Rada Jedi zbiera się w świątyni Jedi w Coruscant i jest kierowana przez Mistrza Zakonu, któremu doradza. Rada składa się z dwunastu mistrzów Jedi pochodzących z całej galaktyki.

Jezuici są kierowani przez Generała, który mieszka w Rzymie. Otrzymuje on rady od asystentów reprezentujących regiony całego świata.

8. Jedi i jezuici byli prześladowani przez władze państwowe i imperia.

Tym razem jezuici mają nieco lepiej. Przede wszystkim dlatego, że niemal wszyscy Jedi byli zabici przez siły Imperium. Jezuici zostali wygnani ze swoich misji otrzymując wybór: albo wstąpią do innych zakonów albo opuszczą kapłaństwo.

Oba zakony odrodziły się dzięki tym członkom, którzy przeżyli (to nie spoiler, ale kanon Gwiezdnych Wojen!).

*  *  *

Oczywiście, jeśli sądzisz, że jezuici i Jedi są tak bardzo podobni, to wpadłeś w pułapkę. Są też trzy kluczowe różnice:

1. Miecze świetlne.

Jedi je mają, jezuici - nie. W rzeczywistości, jedną z pierwszych rzeczy, którą zrobił św. Ignacy po nawróceniu, było odłożenie swojego miecza na ołtarzu w kościele. Ponadto, istnieje o wiele mniejsze prawdopodobieństwo utraty rąk przez jezuitę w jakiejś walce.

2. Kobiety Jedi.

Tak, to długi temat. Chociaż nie ma żadnych kobiet w Towarzystwie Jezusowym (SJ), to wiele zakonów żeńskich opiera swą duchowość na "Ćwiczeniach Duchowych". I często ich reguły oparte są na jezuickich Konstytucjach. Sporo zakonnic jest też kierownikami duchowymi Jezuitów.

3. Papież Franciszek.

Sorry Jedi! Obi-Wan jest całkiem spoko, ale to najfajniejszy gość w galaktyce... jest jezuitą!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

8 rzeczy, które łączą jezuitów i Jedi
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.