Misiek Koterski: Bóg niósł mnie na swoich barkach w najtrudniejszych chwilach

Misiek Koterski: Bóg niósł mnie na swoich barkach w najtrudniejszych chwilach
(fot. youtube.com/ Małgorzata Hutek)
wprost.pl / kk

"Poprosiłem Boga z całego serca - zabierz mi obsesję picia i brania" wspomina Koterski, który już od czterech lat żyje w trzeźwości.

Znany aktor opowiedział o swoim nawróceniu i porzuceniu nałogów tygodnikowi "Wprost". Koterski podkreśla, że to właśnie Bogu zawdzięcza porzucenie nałogów. Opatrznościowo widzi również poznanie swojej narzeczonej Marceli, która również nie pije.

Choć Michał Koterski wiele razy pytał Boga o to, gdzie był, kiedy cierpiał, to dziś jest przekonany, że Bóg nigdy go nie opuścił.

Michał Koterski o modlitwie, która sprawiła, że przestał odczuwać głód narkotykowy >>

DEON.PL POLECA

"Był ze mną i niósł mnie na swoich barkach, tak jak w tej przypowieści, dlatego wtedy widziałem tylko jeden ślad na piasku" mówi aktor i zaznacza, że cierpienie pozwala docenić, co w życiu jest naprawdę ważne.

Koterski u Wojewódzkiego: wszystko co mam, zawdzięczam Bogu >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jerzy Stuhr, ks. Andrzej Luter

Bez patosu. Za to z ironią, dystansem, a przede wszystkim z dużą dawką mądrości 

Jerzy Stuhr, legenda polskiego kina, oraz ks. Andrzej Luter, przyjaciel artystów i krytyk filmowy, w prywatnej rozmowie odsłaniają przed czytelnikami...

Skomentuj artykuł

Misiek Koterski: Bóg niósł mnie na swoich barkach w najtrudniejszych chwilach
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.