Książka na 70. rocznicę Katynia

PAP / mik

Książką popularnonaukową "Mord katyński. Siedemdziesiąt lat drogi do prawdy" Wojciecha Materskiego oraz audiobookiem zawierającym wybór dokumentów na temat tej zbrodni Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych uczciła 70. rocznicę Katynia.

Publikacja historyka PAN Wojciecha Materskiego stanowi kompendium wiedzy o siedemdziesięcioletnim procesie dochodzenia do prawdy o Katyniu i historii katyńskiego kłamstwa. W aneksie książki znalazły się także najważniejsze dokumenty dotyczące zbrodni, m.in. decyzja Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku o wymordowaniu polskich jeńców wojennych. W publikacji zamieszczono również fotografie m.in. z ekshumacji masowych grobów polskich oficerów dokonanej w Katyniu przez Niemców w 1943 roku.

- Zależało mi, by nie była to książka o samej zbrodni katyńskiej, ale o tym wszystkim, co było później. Historię dochodzenia do prawdy o Katyniu otwierają już rozmowy towarzyszące podpisaniu układu Sikorski-Majski, kiedy polskie władze emigracyjne starały się uzyskać informacje o losie polskich jeńców, na co Stalin cynicznie odpowiedział Nie ma ich? Pewnie uciekli do Mandżurii. To był początek kłamstwa - mówił Materski podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

Jak relacjonował, dalsze rozdziały publikacji są poświęcone odkryciu mogił katyńskich przez Niemców, pracom Międzynarodowej Komisji Lekarskiej oraz komisji Polskiego Czerwonego Krzyża i Komisji Burdenki. "To właśnie raport Burdenki, oparty na raporcie funkcjonariuszy resortu bezpieczeństwa, którzy wcześniej przez wiele dni preparowali dowody na niemieckie sprawstwo zbrodni, stał się podstawą wieloletniej oficjalnej wersji +prawdy+ o Katyniu, funkcjonującej w państwach bloku komunistycznego" - powiedział historyk.

DEON.PL POLECA

Przypomniał, że także podczas procesu norymberskiego Sowieci próbowali przypisać sprawstwo Katynia Niemcom. "Jednak Brytyjczycy i Amerykanie, którzy praktycznie od początku znali prawdę o zbrodni, nie zgodzili się na tak ewidentne oszustwo. Wcześniej zależało im jednak na pomocy Stalina w wojnie i obawiali się powtórki scenariusza z I wojny, kiedy Sowieci zawarli separatystyczny pokój z Niemcami i się wycofali, dlatego nie ujawniali prawdy o Katyniu" - dodał Materski.

Podkreślił także, że kłamstwo katyńskie trwało potem w oficjalnym obiegu na Zachodzie przez lata. Nieco krócej w USA, gdzie w 1952 roku Komisja kongresmana Ray'a Johna Maddena opublikowała raport o prawdziwych okolicznościach zbrodni. "Powstanie tej komisji, która przesłuchała ponad 280 świadków, zapoznała się z wieloma relacjami i dowodami rzeczowymi, było możliwe dzięki wstrząsowi, jakim dla Ameryki były informacje o licznych egzekucjach jej żołnierzy podczas wojny w Korei. To spowodowało nacisk na ujawnianie prawdy o tego typu zbrodniach. Wielka Brytania zaś dopiero w 2003 roku ujawniła swoje dokumenty dotyczące Katynia" - zaakcentował historyk.

W jego publikacji znalazła się również część poświęcona polskiemu śledztwu na temat zbrodni katyńskiej, prowadzonemu tuż po wojnie przez prokuratora Romana Martiniego, który zginął później w tajemniczych okolicznościach. "Martini przez wiele lat był otoczony mitem bohaterskiego prokuratora, który odkrył prawdę i za to stracił życie. Jednak w rzeczywistości jego śledztwo miało za zadanie zastraszyć tych, którzy chcieli ujawnić rzeczywiste okoliczności zbrodni. Wspominam także o epizodzie z lat 50., kiedy po śmierci Stalina Chruszczow miał zaproponować Gomułce ujawnienie prawdy i dorzucenie kłamstwa do listy zbrodni stalinowskich, ale on się nie zgodził" - opowiadał autor.

Jego książkę zamykają rozdziały opisujące ujawnienie przez Rosjan w 1990 roku i przekazanie Polsce tzw. pakietu nr 1, zawierającego wybrane wcześniej przez władze sowieckie najważniejsze dokumenty związane ze zbrodnią katyńską. Materski przedstawia także historię śledztwa rosyjskiej prokuratury wojskowej oraz procesów z tym związanych. "Choć wiemy już o Katyniu bardzo wiele, nadal nie są to informacje kompletne. Ważne, by jednak wciąż starać się dotrzeć do prawdy oraz propagować i utrwalać wiedzę o zbrodni katyńskiej" - podkreślił Materski.

Publikacji towarzyszy skierowany do uczniów, studentów i nauczycieli audiobook, zawierający wybór 40 dokumentów na temat zbrodni katyńskiej. - Chcieliśmy w ten sposób przybliżyć zbrodnię ludziom młodym, którzy obecnie często niechętnie sięgają po książki. Dokumenty czyta znany aktor Olgierd Łukaszewicz, natomiast komentarze do nich - aktor młodszego pokolenia Jacek Rozenek - mówił naczelny dyrektor Archiwów Państwowych Sławomir Radoń, autor wyboru dokumentów i komentarzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Książka na 70. rocznicę Katynia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.