Warsztaty dla Par - Blisko, blisko, coraz bliżej. Budujemy więź w związku

Data rozpoczęcia: 29 kwietnia 2018 godz. 19:00
Data zakończenia: 03 maja 2018 godz. 14:30
Miejscowość: Zakroczym; Centrum Duchowości "Honoratianum"; ul. Honorata Koźmińskiego 36
Organizator: br.Piotr Zajączkowski OFMCap
Kontakt:
piotrzet1972@gmail.com
br.Piotr Zajączkowski OFMC ap
t:+48/504328796
fb: Piotr Zajączkowski
Udział: Płatny
Koszt udziału: 700 zł od pary + za dziecko

Celem warsztatu jest zdobycie umiejętności budowania intymności z partnerem w taki sposób, aby było nam do siebie coraz bliżej. Intymność łączy partnerów, chroni ich przed zdradą. Intymność to jeden z trzech składników dojrzałej, harmonijnej miłości. W przeciwieństwie do namiętności, intymność narasta stopniowo, w miarę trwania związku. Oznacza szacunek, wzajemne zaufanie i pragnienie dbania o dobro ukochanej osoby. Dzięki niej czujemy się bezpieczni i szczęśliwi u boku partnera. Cieszy nas sama jego obecność. Rozumiemy go i czujemy się rozumiani. Łatwiej nam wtedy mówić o dostrzeganych u partnera wadach, o wzajemnych oczekiwaniach. Rodzi się między nami wspólnota, wynikająca z tego, że wiele o sobie wiemy, wiele razem przeżyliśmy. Wypracowaliśmy sobie własny język intymny, drobne, łączące nas rytuały.

Intymność męska jest nieco inna niż kobieca. Mężczyźni częściej rozumieją ją jako działanie, razem wykonywaną pracę, wspólnie przeżywaną zabawę lub seks. Według większości kobiet poczucie bliskości rodzi się w rozmowach. Dla wielu tak pociągająca, u innych bliskość może jednak wzbudzać lęk. Jak pisze Cartarescu: „Niektórzy obawiają się życia w związku właśnie z powodu perspektywy oglądania drugiej osoby w najobskurniejszych sytuacjach. Ale moja miłość tym się właśnie żywi. Lubię chodzić z nią na zakupy, pić z nią kawę, patrzeć, jak leży w wannie, i gadać o UFO. Lubię przyglądać się, jak je i jak wiesza pranie. Gdy się kochamy, nasza intymność jest rzeczą najsilniejszą i nasza przyjemność zależy całkowicie od niej. Właściwie kochają się dwa ciała, które znają się bezgranicznie i które wciąż nie mają siebie dosyć, odkrywają siebie wciąż na nowo. Wiem, co zrobi w każdej chwili, a jednak jestem nieustannie zaskakiwany. Im lepiej znam jej skórę, ścięgna, zmarszczki, jej gesty i słowa, tym większa i bardziej zdesperowana jest moja ciekawość”. Intymność jest znacznie trwalsza i bardziej stabilna niż namiętność, ale i ją można zniszczyć. Jak? Według profesora Bogdana Wojciszke, zamiera ona pod wpływem egoizmu, nietolerancji, braku wsparcia i... zdrady. Zdradzając, niszczymy intymność z partnerem, nie mając pewności, czy uda się ją ponownie zbudować z kimś innym.

Kiedy mija i namiętność, i intymność, pozostaje jeszcze zaangażowanie, które – w odróżnieniu od namiętności i intymności – wydaje się być najbardziej zależne od naszego świadomego wyboru. Dzięki niemu dążymy do tego, by zakochanie rozwinęło się w stały związek. Ono daje nam motywację, by pokonywać trudności i potencjalne przeszkody. Oznacza dobrowolne zobowiązanie, że chcemy dbać o związek, inwestować w relację swój czas, działania, uczucia i wysiłek. Zaangażowanie sprawia, że każdego dnia na nowo podejmujemy decyzję: chcę z nią/z nim być. A to oznacza rezygnację z innych, potencjalnie atrakcyjnych, znajomości.

Zajęcia warsztatowe do obiadu. Po obiedzie czas dla Rodziny i Małżeństwa. Wieczorami: Randka z Grą Małżeńską.