Daniel

Imię biblijne złożone: dani-y-al lub dan-i-el 'Bóg osądził'. Według tekstów akadyjskich imię tłumaczyć należy: 'potężny jest mój Bóg'. Imię to nosił prorok, który wyjaśniał królowi Baltazarowi sens snów oraz napisu mane, tekel, fares (Dn 5, 25-28).

W tłumaczeniu greckim Biblii imię zapisywane jest jako Daniel i Daniil, skąd wraz z chrześcijaństwem obrządku wschodniego przeszło się na tereny słowiańskie. U zachodnich Słowian jako Daniel, u wschodnich i południowych - Daniło, Danyło, Daniel.

W Polsce było kiedyś popularne (poświadczone w r. 1390), później rzadkie. Cieszy się popularnością u prawosławnych oraz unitów. W Polsce występowało w formach: Daniel, Danil, w zdrobnieniach Danik, Daniek. Na wschodzie Daniło, Deniło, Daniłka oraz w skróceniach Daniek, Dańko. Od imienia Daniel pochodzą nazwiska: Daniel, Danielewicz, Daniluk, Daniłowicz, Daniłowski, Daniszewski.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Daniel, gr. Dani-l, ang., fr., niem. Daniel, ros. Daniił, Daniło, ukr. Danyło, wł. Daniele, Danilo.

Około dwudziestu świętych znaleźć można w różnych wykazach pod tym imieniem. Uświetniali je w czasach chrześcijańskich. Nad wszystkimi górowała jednak postać biblijna, dlatego też od niej zaczniemy prezentacje kilku Danielów:

Daniel, prorok. Wedle tradycyjnego ujęcia, które nawiązywało do Księgi oznaczanej tym imieniem, był synem jakiejś nie znanej bliżej rodziny judzkiej. W trzecim roku panowania króla Jojakima wywieziono go wraz z innymi do Babilonu. Jako młodzieniec utalentowany znalazł się rychło na dworze królewskim, gdzie nazwano go Baltazarem (Beleszassarem). W tym obcym dla siebie środowisku potrafił dochować wierności obyczajom żydowskim. W nagrodę Bóg obdarzył go darem mądrości i rozeznania, to zaś uzdalniało go do objęcia wysokich stanowisk państwowych. Piastował je za panowania Nabonida, Cyrusa Wielkiego i Dariusza I. Po wyzwoleniu, gdy przystępowano do odbudowy świątyni, pozostał w Babilonii, aby otaczać opieką ziomków i strzec interesów swego narodu. Pochowano go rzekomo w Suzie. Przy tym wszystkim nie należy zapominać, że obraz wielkiego wizjonera ukształtował się z wolna, czerpiąc z wcześniejszych zapisów i tradycji, sięgających może czasów babilońskich; sama jednak Księga w jej obecnym kształcie powstała znacznie później. Datuje się ją na lata 167-163 przed Chrystusem. Grecy wpisali Daniela do synaksariów pod dniem 17 grudnia, ale razem z młodzieńcami Ananiaszem, Miszaelem i Azariaszem wspominali go ponadto w niedzielę przed Bożym Narodzeniem. Do martyrologiów zachodnich wprowadził proroka Beda. Widniał tam pod dniami 21 lipca i 11 grudnia. Nie potrzeba tu dodawać, że w ikonografii chrześcijańskiej zajął miejsce poczesne. Bogactwa tych przedstawień streszczać tu niepodobna. Warto natomiast zaznaczyć, że w niektórych krajach (Karyntia, Tyrol, Carrara i in.) długo uchodził za patrona górników.

Tradycyjne ujęcie w DB 2 (1899), 1247-1254. Inne najlepiej w LThK 33 (1995), 12 n. Obszernie także we wstępach do wyd. Dn. Pomniki hagiografii greckiej w BHG 484v-488a. O zapisach w martyrologiach Com. mart. rom. 299. - Katecheza Skargi w ŻŚw pod dniem 2 grudnia. - Ikonografia w LCI 1 (1968), 469-473; 6 (1974), 29-32; w LThK, l. c.; w Bibl. Ss. 4 (1964), 448-467 (kilka reprodukcji); oraz w LM 3 (1984), 535-537.

Daniel, Eliasz, Izajasz, Jeremiasz i Sa-muel, męczennicy. Byli Egipcjanami. Gdy chrześcijańskich współziomków skazano do kopalń w Cylicji, odprowadzili ich na miejsce kaźni. Wracając do kraju, zatrzymani zostali u wrót Cezarei Palestyńskiej i wówczas wyznali śmiało, że są chrześcijanami. Zaprowadzeni do prefekta Firmiliana, przedstawili się pod imionami proroków wieszczących Zbawiciela, a za ojczyznę swą podali Jeruzalem. Chcieli w ten oryginalny sposób zaznaczyć, że są prawdziwymi wedle ducha Izraelitami. Firmilian widząc, że nic ponadto od nich nie wydobędzie, kazał ich ściąć. Męczeństwa dokonali 16 lutego 309 r. Zaświadczył o nich historyk Euzebiusz.

Daniel Słupnik. Urodził się w roku 409 w Maretha, w Syrii. Mając lat osiemnaście, opuścił dom rodzinny i przyjął habit w sąsiednim klasztorze. Towarzysząc swemu przełożonemu w podróżach, odwiedził Symeona Słupnika i wówczas już zasmakował w jego sposobie życia. Był potem ihumenem macierzystego klasztoru, ale urząd ten wkrótce złożył i przez pięć lat podróżował, odwiedzając najsłynniejszych pustelników Palestyny i Syrii. Będąc w Jerozolimie odczuł natchnienie, by udać się do Konstantynopola. Przez czas jakiś przebywał tam w klasztorze Św. Michała, następnie żył w ruinach świątyni pogańskiej. Po dziewięciu latach poczuł się wezwanym przez św. Symeona do pójścia jego śladem. Wieść o śmierci sławnego słupnika dotarła wkrótce do Konstantynopola; Daniel wszedł wówczas na kolumnę, na której żył potem przez lat trzydzieści trzy. Wywierał równocześnie poważny wpływ na życie publiczne, bo po rady uciekali się doń dostojnicy kościelni i panujący. Zresztą sam schodził ze słupa, by upominać błądzących wielmożów. Wezwawszy pod kolumnę uczniów, zmarł 11 grudnia 493 r. Jeden z uczniów napisał jego biografię, która jest cennym źródłem do poznania czasów dynastii trackiej (457-518). Daniel Słupnik otoczony był żywym kultem na Wschodzie.

Daniel ze Sketis. Żył w VI stuleciu (przybliżonych dat jego życia ustalić niepodobna). Zrazu był mnichem na pustyni Sketis. Uprowadzony przez Beduinów, uszedł z niewoli, zabijając swego pana czy strażnika. Za pokutę przyjął na siebie ciężar pielęgnowania w swej celi chorego. Potem był przełożonym mnichów na pustyni. Zmarł prawdopodobnie w Tambak, w Egipcie, dokąd miał ujść przed monofizytami. Jego Vita, cenna dla zawartych w niej wiadomości o życiu mnichów, zachowała się w językach greckim, koptyjskim, etiopskim, syryjskim i arabskim. Anegdoty odnajdujemy także w Apothegmata Patrum. W synkasariach wschodnich wspominano go 25 czerwca lub 15 grudnia.

Daniel z Kalabrii i towarzysze, męczennicy z Ceuty. Daniel, poprzednio prowincjał franciszkanów w Kalabrii, oraz sześciu jego towarzyszy: Samuel, Agnellus, Donnulo, Leon, Mikołaj i Hugon wybrali się w r. 1227 na misje do Maroka. Po krótkim pobycie w hiszpańskiej Tarragonie pod koniec września dotarli do Ceuty i zatrzymali się pod miastem, gdzie koczowali kupcy europejscy. Przygotowawszy się przez przyjęcie sakramentów i obmycie nóg (mandatum), wkroczyli potem do miasta. Bezzwłocznie zaczęli na ulicach głosić Ewangelię. Zaaresztowano ich i zaprowadzono do gubernatora. W osiem dni później wezwano ich przed zgromadzenie starszych. Zażądano wówczas, aby odwołali zniewagi wypowiedziane na Proroka. Potem wezwano także do wyrzeczenia się wiary. Gdy stanowczo odmówili, skazano ich na śmierć przez ścięcie. Stało się to 10 października wspomnianego roku. Pedro, syn Sancheza I Portugalskiego, przewiózł później ich szczątki do Koimbry. Kult aprobował w r. 1516 Leon X.

Daniel (Daniil) Rurykowicz. Urodził się w r. 1261 jako najmłodszy syn Aleksandra Newskiego. Około r. 1276 otrzymał we władanie okręg położony nad środkowym biegiem Moskwy. Dzięki temu miasto o tej samej nazwie stało się siedzibą księstwa. Od r. 1282 uczestniczył w koalicji książąt, którzy wykorzystując dwoistość władzy w Złotej Ordzie, zmierzali konsekwentnie do jej osłabienia. W przymierzu z księciem Tweru, Michałem, sam wzmacniał swe władanie. Ten wzrost potęgi zaznaczył się zwłaszcza wtedy, gdy w r. 1296 lub następnym przyjął zaproszenie do objęcia tronu książęcego w Nowogrodzie. W jesieni 1300 r. poprowadził drużynę na Riazań. Zdobył dzięki temu tereny aż po Okę, z nimi zaś miasta Kołomnę i Sierpuchow. Po śmierci Iwana Perejasławskiego objął także we władanie jego księstwo. Tak to rzucił podwaliny pod przyszłą potęgę Moskwy. Przed śmiercią przyjął habit mnicha. Zmarł 5 marca 1303 r. Pochowano go w monasterze, który uchodził za jego fundację i który nazwano jego imieniem. Lokalny kult zaaprobował około r. 1600 patriarchat moskiewski.

Daniel, męczennik z Sambora. Wiek XV był w Polsce okresem ożywienia religijnego, co zaznaczyło się m.in. w rozwoju i gorliwej pracy zakonów. Przodujące miejsce mieli pośród nich obserwanci, zwani u nas bernardynami, którym zapału i rozgłosu dodał św. Jan Kapistran. Doczekali się oni rychło swych męczenników. Jednym z nich był Daniel, ścięty przez Tatarów w Samborze. Kronikarz zakonny zanotował, że palmę męczeńską zdobył Daniel na cmentarzu u stóp krzyża. Stało się to 5 sierpnia 1497 r. W niektórych martyrologiach franciszkańskich męczennik ten wspominany jest jako błogosławiony. Żywszego kultu, jak się wydaje, nigdy się nie doczekał. Pomijali go hagiografowie polscy aż po najnowszy krytyczny zbiór włącznie.

Daniel Brottier. Urodził się 7 września 1876 r. w La Ferté-Saint-Cyr. Mając lat jedenaście, wstąpił w Blois do małego seminarium. Tam też w r. 1893 został alumnem seminarium diecezjalnego. W r. 1899 otrzymał święcenia kapłańskie. Wkrótce po nich został prefektem szkoły w Pontlevoy. Pociągały go jednak misje. Wstąpił więc do zgromadzenia duchaczy pod opieką Niepokalanego Serca NMP (Congregatio S. Spiritus sub tutela Immaculati Cordis B. M. V.) i już w r. 1903 wyjechać mógł do Senegalu. Oddał się tam wielorakiej działalności, przede wszystkim jednak zajmował się młodzieżą. Ale źle znosił afrykański klimat i w r. 1911 zmuszony został do powrotu. O misjach wtedy nie zapomniał. W Paryżu zorganizował dzieło dla ich wspomagania, przy czym wiele trudu włożył w to, aby przyczynić się do budowy katedry w Dakarze. W czasie wojny był kapelanem wojskowym, uznanym przez żołnierzy za -kapelana legendarnego-. Po jej zakończeniu założył Unię kombatantów. W r. 1923 powołano go na przełożonego sierocińców w Auteuil. Wybudował tam kościół pod wezwaniem św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Gdy zmarł 28 lutego 1936 r., sierociniec liczył 1500 dzieci. Beatyfikował go w r. 1984 Jan Paweł II.