Modlitwa św. Faustyny, która przemienia

Modlitwa św. Faustyny, która przemienia
(fot. domena publiczna)
Logo źródła: WAM ks. Leszek Mateja

Ostatni fragment modlitwy św. Siostry Faustyny jest podsumowaniem. Mówi on, jak wykorzystać na co dzień dar miłosiernych oczu, uszu, języka, rąk, nóg i serca, tak aby Bóg był uwielbiony w twoim życiu, a ludzie doświadczyli dzięki tobie bogactwa Jego miłosierdzia.

"Sam mi każesz się ćwiczyć w trzech stopniach miłosierdzia; pierwsze: uczynek miłosierny - jakiegokolwiek on będzie rodzaju; drugie: słowo miłosierne - jeżeli nie będę mogła czynem, to słowem; trzecim jest modlitwa. Jeżeli nie będę mogła okazać czynem ani słowem miłosierdzia, to zawsze mogę modlitwą. Modlitwę rozciągam nawet tam, gdzie nie mogę dotrzeć fizycznie. O Jezu mój, przemień mnie w Siebie, bo Ty wszystko możesz".

Święta Faustyna w swej modlitwie najwyżej ceni czyn miłosierny, bo jest on ukoronowaniem całego procesu udzielania miłosierdzia. To jednak modlitwa rozpoczyna ten proces, a słowo miłosierne otwiera drogę do podjęcia czynu. Każdy akt miłosierdzia dotyka całego człowieka, leczy jego duszę, psychikę i ciało.

Prośba o oczy i uszy miłosierne była ukierunkowana na doskonalenie modlitwy. Dzięki miłosiernym oczom i uszom możemy zobaczyć i usłyszeć na modlitwie samego Jezusa, aby zobaczyć i usłyszeć Go w drugim człowieku. Ponadto dzięki takiej modlitwie możemy czerpać ze źródła miłosierdzia, które jest w Bogu, i gromadzić łaskę Bożą w Kościele.

DEON.PL POLECA

Tak właśnie patrzył na Kościół św. Cyprian, widząc w nim naczynie miłosierdzia. Rolą chrześcijan jest według niego nieustanne wypraszanie Bożego miłosierdzia, aby później móc przekazywać je przez słowo i czyny innym ludziom. Kościół jawi się tutaj jako skarbnica Bożego miłosierdzia, o ile jest nieustannie wypełniany modlitwą.

Słowo miłosierdzia przygotowuje przedpole do podjęcia czynów miłosiernych. Ono otwiera cię na drugiego człowieka, torując drogę dla twojego działania. Umysł człowieka jest bramą, przez którą docieramy do jego wymiaru duchowego. Dlatego miłosierne słowo jest kluczem do otwarcia człowieka na miłosierdzie Boga.

Czyn miłosierny wyraża się przez nasze miłosierne ręce, nogi i serce. Jeśli pozwolisz, aby one były przebite, czyli obarczone cierpieniem, to ich skuteczność będzie zwielokrotniona. Złączysz się bowiem wtedy z cierpieniem ludzi, którym pomagasz, lepiej rozumiejąc ich potrzeby. Ponadto w ten sposób złączysz się z cierpiącym Jezusem, a wówczas to Jego ręce będą pomagały innym przez ciebie. Jego nogi zaprowadzą cię tam, gdzie jest oczekiwane miłosierdzie. Wreszcie Jego serce będzie biło w twoim, abyś umiał kochać, tak jak On pokochał każdego człowieka.

Miłosierdzie wyrażające się w modlitwie, słowie i czynie jest najpewniejszą drogą do upodobnienia się do Jezusa miłosiernego. Jest także najskuteczniejszą formą okazywania miłosierdzia ludziom i najdoskonalszym sposobem uwielbienia Boga w swoim życiu. Proś zatem Jezusa słowami św. Siostry Faustyny: O Jezu mój, przemień mnie w siebie, bo Ty wszystko możesz.

*  *  *

Tekst pochodzi z książki ks. Leszka Matei "Bóg mówi do Ciebie. Zaufaj Mi".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
ks. Leszek Mateja

Zaufaj miłosierdziu Boga

Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia.
(Ef 2, 4-5)

Autor książki od...

Skomentuj artykuł

Modlitwa św. Faustyny, która przemienia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.