Opozycja syryjska naciska na Rosję

Opozycja syryjska naciska na Rosję
(fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA)
PAP / sz

Syryjska opozycja wezwała w poniedziałek Rosję, sojuszniczkę reżimu w Damaszku, by nań naciskała, aby poważnie zaangażował się w rozmowy pokojowe w Genewie. We wtorek opozycja ma się spotkać ze stroną rosyjską.

- Do tej pory nie znaleźliśmy prawdziwego partnera do (osiągnięcia) pokoju - oświadczył szef delegacji Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC) Nasser al-Hariri na konferencji prasowej po spotkaniu z oenzetowskim mediatorem Staffanem de Misturą.

- Spotkamy się jutro z Rosjanami. Mamy nadzieję, że będą oni pozytywnie nastawieni i że Rosja postawi na naród syryjski, a nie na osobę, która niszczy swój kraj, aby utrzymać się u władzy - dodał, mając na myśli prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Według źródła dyplomatycznego w Moskwie, z przedstawicielami HNC w Genewie spotka się rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Giennadij Gatiłow oraz Siergiej Wierszynin, odpowiedzialny w rosyjskim MSZ za sprawy Bliskiego Wschodu.

DEON.PL POLECA

Obaj dyplomaci przyjechali do Genewy na 34. sesję Rady Praw Człowieka, która rozpoczęła się w poniedziałek.

- W ramach międzysyryjskich negocjacji w Genewie mamy spotkania ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, w tym z opozycją (...) Jest tylko jeden cel: poczynić postęp na drodze rozwiązania politycznego i maksymalnie wykorzystać potencjał zawieszenia broni - powiedziało to rosyjskie źródło.

Szef delegacji HNC oskarżył tymczasem władze syryjskie o ciągłe łamanie rozejmu; według niego od kiedy zawieszenie broni weszło w życie pod koniec grudnia, w Syrii zginęło "1161 niewinnych cywilów, w tym 216 dzieci".

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Michaił Bogdanow oświadczył w poniedziałek, że Rosja liczy, iż syryjska opozycja utworzy wspólną delegację na rozmowy pokojowe w Genewie. Według niego w rokowaniach powinna wziąć też udział strona kurdyjska.

Celem kolejnej, czwartej rundy negocjacji w Genewie jest zapoczątkowanie procesu dochodzenia do politycznego zakończenia trwającej od sześciu lat wojny między wspieranymi przez Rosję siłami reżimu Asada a oddziałami zbrojnej opozycji, popieranymi m.in. przez Turcję.

W połowie lutego Staffan de Mistura, będący specjalnym wysłannikiem ONZ do Syrii, zapowiadał, że plan kolejnych genewskich rokowań w sprawie Syrii będzie zgodny z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ mającą na celu zakończenie konfliktu w tym kraju. Rezolucja nr 2254 RB ONZ, uchwalona 18 grudnia 2015 roku, opiera się na trzech głównych punktach: powołaniu przejściowych władz Syrii, pracy nad nową konstytucją i zmierzaniu do przeprowadzenia wyborów pod auspicjami ONZ.

Tymczasem rozejm w Syrii, zawarty pod patronatem Rosji, Turcji i Iranu, jest coraz częściej naruszany przez ugrupowania przeciwne zawieszeniu broni i genewskiemu procesowi.

W sobotę doszło do serii zamachów na siedziby sił bezpieczeństwa w mieście Hims na zachodzie Syrii; zginęły co najmniej 42 osoby, a wśród nich szef wojskowego wywiadu z Hims. Do zamachów przyznali się dżihadyści z organizacji Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra). W piątek 60 osób zginęło w zamachu bombowym w wiosce koło miasta Al-Bab na północy Syrii; do ataku z wykorzystaniem samochodu pułapki przyznało się Państwo Islamskie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Opozycja syryjska naciska na Rosję
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.