Katastrofa boeinga. Rosjanie umywają ręce

Katastrofa boeinga. Rosjanie umywają ręce
PAP/EPA/ANASTASIA VLASOVA
PAP / pk

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oświadczył w środę, że Ukraina ponosi wszelką odpowiedzialność za katastrofę malezyjskiego Boeinga 777, do której doszło 17 lipca. Tragedia miała miejsce w obwodzie donieckim na terenach opanowanych przez separatystów.

"Do katastrofy doszło w przestrzeni powietrznej Ukrainy, która ponosi wszelką, pełną odpowiedzialność za to, co się zdarzyło" - powiedział szef rosyjskiego resortu obrony na konferencji prasowej z ministrem obrony Malezji, Hishamuddinem Tun Husseinem. W katastrofie zginęło 298 osób.

Według Szojgu, gdyby Ukraina rozwiązywała swoje wewnętrzne problemy bez uciekania się do działań zbrojnych, to do tragedii by nie doszło.

"Jestem przekonany, że jeśli Ukraina rozwiązywałaby swoje wewnętrzne problemy bez użycia sił zbrojnych, bez tego przelewu krwi, który nastąpił w ostatnim miesiącu, bez użycia ciężkiej artylerii, w tym rakietowej, bez użycia lotnictwa: śmigłowców, samolotów szturmowych, myśliwców, (...) do tej tragedii by nie doszło" - powiedział rosyjski minister.

DEON.PL POLECA

Szojgu wspomniał także, że ukraińskie władze po katastrofie Boeinga 777 nie odpowiedziały na żadne pytanie strony rosyjskiej.

"Zadaliśmy stronie ukraińskiej 10 prostych pytań, odpowiedzi na nie mogłyby rozjaśnić okoliczności tego, co się stało" - powiedział. "Niestety, na żadne z tych pytań nie dostaliśmy do tej pory odpowiedzi" - dodał.

Rosyjski minister wyjaśnił, że wizyta szefa obrony Malezji ma charakter pozaplanowy i wiąże z katastrofą malezyjskiego boeinga na Ukrainie.

We wtorek holenderski urząd ds. bezpieczeństwa (OVV), badający przyczyny tragedii z 17 lipca w swym raporcie napisał, że możliwym powodem katastrofy Boeinga 777 malezyjskich linii lotniczych na wschodniej Ukrainie było uderzenie przez "dużą liczbę obiektów z zewnątrz" lecących z wielką prędkością i rozpadła się jeszcze w powietrzu.

Ustalenia komisji pokrywają się z podejrzeniami, że samolot został trafiony odłamkami rakiety ziemia-powietrze. Pocisk taki wybucha, kiedy znajdzie się w pobliżu celu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Katastrofa boeinga. Rosjanie umywają ręce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.