"Sprawa Burego pokazuje rozpad państwa"

"Sprawa Burego pokazuje rozpad państwa"
Wicepremier, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński (L) oraz prokurator generalny Andrzej Seremet (P) podczas posiedzenia Sejmu, 25 bm. W ostatnim dniu obrad Sejm między innymi wysłuchał informacji prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta ws. działań prowadzonych przez prokuraturę i CBA wobec szefa klubu PSL Jana Burego. (fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / slo

Mariusz Kamiński (PiS) jest zdania, że sprawa związana z szefem klubu PSL Janem Burym "ukazała rozpad państwa, demoralizację obozu władzy i patologię w organach ścigania, w tym w prokuraturze".

Prokurator generalny Andrzej Seremet przedstawił w piątek w Sejmie informację o działaniach prowadzonych przez prokuraturę wobec szefa klubu PSL Jana Burego. Dwa tygodnie temu CBA na zlecenie prokuratury przeszukało biuro poselskie i pokój poselski Burego - przeszukania dokonano w ramach śledztwa dot. powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju.

- Afera podkarpacka, bo tak ją trzeba nazwać, jak w soczewce ukazała rozpad państwa, demoralizację obozu władzy i patologię w organach ścigania, w tym w prokuraturze - powiedział Kamiński w debacie nad informacją Seremeta.

Wiceprezes PiS pytał "z jakiego powodu przeszukania zostały dokonane tak późno". - Od chwili zatrzymania biznesmenów (z Leżajska - PAP) do przeprowadzenia przeszukań minęło 10 dni. Oczywiste jest, że tak długi okres pozwala na ukrycie i pozbycie się wszelkich obciążających dowodów - podkreślił.

Według posła "afera Burego i Rynasiewicza jest kolejną odsłoną sprawy prowadzonej od 2012 roku, związanej z marszałkiem woj. podkarpackiego Mirosławem Karapytą (któremu w 2013 roku przedstawiono zarzuty m.in. korupcji i płatnej protekcji)". - Nie jest tajemnicą, że pan Karapyta był jednym z najbliższych współpracowników politycznych Jana Burego - dodał.

Powołując się na doniesienia prasowe Kamiński zwrócił uwagę, że już 2012 roku CBA podsłuchiwało i prowadziło działania operacyjne wobec Burego. - Już wtedy zebrano informacje na temat jego wpływów w prokuraturze i sądach - zaznaczył. - Co zrobiono z ta wiedzą przez dwa lata - pytał.

- Jest oczywiste, że szef CBA, bezpośrednio podległy premierowi, miał obowiązek przekazywania mu informacji na temat najważniejszych spraw prowadzonych przez tę służbę, szczególnie takich, które mogą mieć wpływ na funkcjonowanie państwa i rządu - powiedział Kamiński.

Jak ocenił, "podejrzenie, że przewodniczący koalicyjnego klubu parlamentarnego może dokonywać przestępstw, należy do tej kategorii spraw". - Jaką wiedzę i w jakim czasie miał więc Donald Tusk na temat szefa klubu PSL i co zrobił z tą wiedzą - dopytywał Kamiński.

Pytał także prokuratora generalnego "co zrobił z wiedzą o patologicznych i przestępczych powiązaniach prokuratorów i sędziów z politykami podejrzewanymi o korupcję".

- Mamy prawo wiedzieć, czy prawdziwa jest informacja prasowa o spotkaniach posła Burego z grupą prokuratorów (...) jakie miały miejsce po aresztowaniu marszałka Karapyty - podkreślił poseł PiS.

- CBA i prokuratura przez ponad dwa lata prowadziły działania operacyjne i śledcze w sprawie posła Burego i nagle, niespodziewanie, ich kulminacja następuje w momencie kryzysu politycznego w koalicji - zwrócił uwagę Kamiński.

- Dlaczego przeszukanie i działania wobec szefa klubu PSL nastąpiły w tym konkretnym czasie? Jakie nowe formacje pojawiły się, które nie były uprzednio znane, uprawniające do dokonania tych czynności właśnie w tym czasie i w tym trybie - pytał Kamiński.

Sposób przeprowadzenia czynności prokuratury i CBA wobec posłów Zbigniewa Rynasiewicza i Jana Burego prokurator generalny Andrzej Seremet uznał za zgodny z prawem, prawidłowy i nienaruszający immunitetu poselskiego. Wątpliwości rozstrzygnie sąd - mówił w piątek w Sejmie.

- Żaden przepis ustawy nie nakłada na prokuratora generalnego obowiązku przedstawiania Sejmowi informacji o biegu śledztw. Uznałem jednak za właściwe wystąpienie na forum parlamentu i przedstawienie w możliwie jak najszerszym zakresie informacji o prowadzonym postępowaniu, mając na uwadze szeroki oddźwięk społeczny przeprowadzonych czynności - powiedział Seremet przedstawiając posłom informację o śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie. Zastrzegł, że z uwagi na dobro tego postępowania nie może ujawnić wszystkich dokonanych ustaleń.

Seremet informował w piątek Sejm o działaniach prowadzonych wobec szefa klubu PSL Jana Burego. Dwa tygodnie temu CBA na zlecenie prokuratury przeszukało m.in. biuro poselskie i pokój poselski Burego - przeszukania dokonano w ramach śledztwa dot. korumpowania urzędników przez biznesmenów z Leżajska oraz powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju. Przeszukań dokonano także m.in. u wiceministra infrastruktury i rozwoju Zbigniewa Rynasiewicza (PO).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Sprawa Burego pokazuje rozpad państwa"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.