Nie byli idealni, a czasem przeciwnie: bywali trudni w codzienności. Nie ze wszystkimi łączyła mnie szczególna zażyłość, ale każdy z nich zostawił we mnie swój szczególny testament. Zawsze byli blisko Boga. Moi święci nieuznani.
Nie byli idealni, a czasem przeciwnie: bywali trudni w codzienności. Nie ze wszystkimi łączyła mnie szczególna zażyłość, ale każdy z nich zostawił we mnie swój szczególny testament. Zawsze byli blisko Boga. Moi święci nieuznani.
Codziennie, tuż nad ranem, mówię córce, że jest mądra, piękna i dobra. Podkreślam jak wiele osób kocha ją tylko dlatego, że jest. Bez warunków dodatkowych. Ma zaledwie sześć miesięcy i choć wszystko wskazuje na to, że mógłbym mówić cokolwiek, trzymam się tej reguły z konsekwentnym uporem.
Codziennie, tuż nad ranem, mówię córce, że jest mądra, piękna i dobra. Podkreślam jak wiele osób kocha ją tylko dlatego, że jest. Bez warunków dodatkowych. Ma zaledwie sześć miesięcy i choć wszystko wskazuje na to, że mógłbym mówić cokolwiek, trzymam się tej reguły z konsekwentnym uporem.
Konrad Kruczkowski/ Jerzy Chodorek
Komuś, kto jest ofiarą przemocy i był katowany przez rodziców, mam powiedzieć: "Czcij ojca swego"? Nie, nie powiem. Możemy rozmawiać o wybaczeniu - mówi Konrad Kruczkowski.
Komuś, kto jest ofiarą przemocy i był katowany przez rodziców, mam powiedzieć: "Czcij ojca swego"? Nie, nie powiem. Możemy rozmawiać o wybaczeniu - mówi Konrad Kruczkowski.
Znam wielu mężczyzn, których miłość do żon została uśpiona. Przestali się starać. Uciekają od przykrej prawdy, że relacja, która miała być przygodą życia, stała się tragedią codzienności. Ta ucieczka przybiera różne formy: hektogodzin spędzonych w pracy, w Internecie albo przed telewizorem. Czasami to wolontariat, prace społeczne albo wspólnota religijna. Ucieczką może być w zasadzie wszystko.
Znam wielu mężczyzn, których miłość do żon została uśpiona. Przestali się starać. Uciekają od przykrej prawdy, że relacja, która miała być przygodą życia, stała się tragedią codzienności. Ta ucieczka przybiera różne formy: hektogodzin spędzonych w pracy, w Internecie albo przed telewizorem. Czasami to wolontariat, prace społeczne albo wspólnota religijna. Ucieczką może być w zasadzie wszystko.
Paradoks męskości polega na tym, że choć nie można jej nadać, to na pewnym etapie domaga się ona potwierdzenia. Próbujemy zagłuszyć ten wewnętrzny głos, ale jest on trwale zakorzeniony w każdym z nas. W efekcie większość mężczyzn idzie przez życie udając. Nam, wiecznym chłopcom, brakuje odwagi.
Paradoks męskości polega na tym, że choć nie można jej nadać, to na pewnym etapie domaga się ona potwierdzenia. Próbujemy zagłuszyć ten wewnętrzny głos, ale jest on trwale zakorzeniony w każdym z nas. W efekcie większość mężczyzn idzie przez życie udając. Nam, wiecznym chłopcom, brakuje odwagi.
Kościół jest domem, do którego nie zawsze chcemy wracać. (...) Czasami patrzę na ludzi z pogardą. - zobacz co jeszcze Konrad Kruczkowski (bloger i publicysta) powiedział w niezwykle intymnej rozmowie z HIPSTER KATOLICZKĄ.
Kościół jest domem, do którego nie zawsze chcemy wracać. (...) Czasami patrzę na ludzi z pogardą. - zobacz co jeszcze Konrad Kruczkowski (bloger i publicysta) powiedział w niezwykle intymnej rozmowie z HIPSTER KATOLICZKĄ.
Protest rodziców, którzy okupują sejmowy korytarz, jest manifestem bezsilności i żalu. To pozbawiony wyrafinowania i politycznych wyliczeń akt desperacji. Sytuacją, którą obserwujemy obnaża dwie rzeczywistości. Pierwsza mówi o słabości klasy politycznej. Druga o słabości powszechnej.
Protest rodziców, którzy okupują sejmowy korytarz, jest manifestem bezsilności i żalu. To pozbawiony wyrafinowania i politycznych wyliczeń akt desperacji. Sytuacją, którą obserwujemy obnaża dwie rzeczywistości. Pierwsza mówi o słabości klasy politycznej. Druga o słabości powszechnej.
Krzysztof Kołacz/ BANITA
W najbliższy czwartek - 16 stycznia o godzinie 20:00, po raz pierwszy w Nowym Roku, w krakowskim kościele św. Barbary (Mały Rynek), zostanie odprawiona Msza w intencji mężczyzn - organizowana przez twórców projektu Banita.
W najbliższy czwartek - 16 stycznia o godzinie 20:00, po raz pierwszy w Nowym Roku, w krakowskim kościele św. Barbary (Mały Rynek), zostanie odprawiona Msza w intencji mężczyzn - organizowana przez twórców projektu Banita.
Zarzucamy to kobietom, ale to my - faceci, zwykle próbujemy zagadać rzeczywistość. Czasami to fantazje na własny temat, czasami obracanie wszystkiego w żart, najczęściej udawany dystans z serii "wcale mi nie zależy, przywykłem".
Zarzucamy to kobietom, ale to my - faceci, zwykle próbujemy zagadać rzeczywistość. Czasami to fantazje na własny temat, czasami obracanie wszystkiego w żart, najczęściej udawany dystans z serii "wcale mi nie zależy, przywykłem".
Jest taka historia, którą opowiedział mi tata, a która do dzisiaj ma dla mnie szczególne znaczenie. Bóg przywołał do siebie Śmierć i polecił zająć się samotną wdową, matką trójki dzieci. Śmierć zobaczyła w jak trudnych warunkach żyje ta rodzina i jednocześnie jak wiele jest tam dobra. Wstrzymała więc wyrok.
Jest taka historia, którą opowiedział mi tata, a która do dzisiaj ma dla mnie szczególne znaczenie. Bóg przywołał do siebie Śmierć i polecił zająć się samotną wdową, matką trójki dzieci. Śmierć zobaczyła w jak trudnych warunkach żyje ta rodzina i jednocześnie jak wiele jest tam dobra. Wstrzymała więc wyrok.
Zawsze się uśmiecham, kiedy słyszę: nie czas, nie dojrzałem. W dziewięciu przypadkach na dziesięć taka deklaracja jest kompletnie oderwana od rzeczywistości. I naturalna jednocześnie. Ojcostwo to jedna z tych rzeczy, na które nie można być gotowym.
Zawsze się uśmiecham, kiedy słyszę: nie czas, nie dojrzałem. W dziewięciu przypadkach na dziesięć taka deklaracja jest kompletnie oderwana od rzeczywistości. I naturalna jednocześnie. Ojcostwo to jedna z tych rzeczy, na które nie można być gotowym.
Trafiłem na historię nauczyciela religii, który postanowił opowiedzieć kilkuletnim podopiecznym o Złu. Nic nadzwyczajnego, ale katecheta posiłkował się mocnym i brutalnym dokumentem o Anneliese Michel, cierpiącej z powodu opętania Niemce. Fakt, że nie został z miejsca spektakularnie rażony piorunem, jest kolejnym dowodem na to, jak cierpliwy i miłosierny jest Bóg. Ta sytuacja mówi jednak o czymś więcej. Mówi o ludziach wierzących. O mnie też.
Trafiłem na historię nauczyciela religii, który postanowił opowiedzieć kilkuletnim podopiecznym o Złu. Nic nadzwyczajnego, ale katecheta posiłkował się mocnym i brutalnym dokumentem o Anneliese Michel, cierpiącej z powodu opętania Niemce. Fakt, że nie został z miejsca spektakularnie rażony piorunem, jest kolejnym dowodem na to, jak cierpliwy i miłosierny jest Bóg. Ta sytuacja mówi jednak o czymś więcej. Mówi o ludziach wierzących. O mnie też.
Bywa, że jestem zmęczony Kościołem. Dzieje się tak, kiedy z kościelnych ambon, zwłaszcza tych świątecznych, zamiast dobrych wiadomości słyszę wezwanie do walki.
Bywa, że jestem zmęczony Kościołem. Dzieje się tak, kiedy z kościelnych ambon, zwłaszcza tych świątecznych, zamiast dobrych wiadomości słyszę wezwanie do walki.