PAP / gś
Przyjęty przez amerykańską Izbę Reprezentantów projekt ustawy, która daje możliwość zakazania działalności TikToka w USA w imię bezpieczeństwa narodowego, jest "sprzeczny z zasadą uczciwej konkurencji" – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin.
Przyjęty przez amerykańską Izbę Reprezentantów projekt ustawy, która daje możliwość zakazania działalności TikToka w USA w imię bezpieczeństwa narodowego, jest "sprzeczny z zasadą uczciwej konkurencji" – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin.
W katointernetach w Wielkim Poście nieco spokojniej. Pewnie dlatego, że z roku na rok coraz więcej osób zauważa, że żeby zrobić miejsce dla Pana Boga, trzeba wyłączyć Internet. Post od postów, od Facebooka, Instagrama czy od scrollowania - wariantów jest bez liku. Pozostaje tylko jeden, malutki problemik: jak w tym postanowieniu wytrwać? 
W katointernetach w Wielkim Poście nieco spokojniej. Pewnie dlatego, że z roku na rok coraz więcej osób zauważa, że żeby zrobić miejsce dla Pana Boga, trzeba wyłączyć Internet. Post od postów, od Facebooka, Instagrama czy od scrollowania - wariantów jest bez liku. Pozostaje tylko jeden, malutki problemik: jak w tym postanowieniu wytrwać? 
PAP / tk
Ograniczenie czasu korzystania z mediów społecznościowych o zaledwie 30 minut dziennie korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne, satysfakcję z pracy i zaangażowanie – sugerują wyniki badania opublikowanego na łamach pisma „Behaviour & Information Technology”.
Ograniczenie czasu korzystania z mediów społecznościowych o zaledwie 30 minut dziennie korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne, satysfakcję z pracy i zaangażowanie – sugerują wyniki badania opublikowanego na łamach pisma „Behaviour & Information Technology”.
"Zdjęcie w ornacie stworzyłoby z Facebooka przestrzeń quasi-liturgiczną, która nie zawsze pozwala na ten wielopłaszczyznowy język współczesnych mediów społecznościowych. Tak, wiem, że dla niektórych może to być gorszące, ale staram się być tam także dla tych, którzy nie szukają od razu księdza w ornacie, komży czy stule. Tacy księża też tam są i robią świetną duszpasterską robotę" - pisze ks. Andrzej Draguła w książce "Kościół, który wyznaję. Między zgorszeniem a nadzieją". Autor wychodzi naprzeciw człowiekowi XXI wieku, jego oczekiwaniom i tęsknocie za wspólnotą ludzi wierzących, którym "radość i nadzieja, smutek i trwoga" współczesnych nie są obce. Nie traci wiary w to, że pojawiają się jaskółki zwiastujące wiosnę Kościoła w Polsce.
"Zdjęcie w ornacie stworzyłoby z Facebooka przestrzeń quasi-liturgiczną, która nie zawsze pozwala na ten wielopłaszczyznowy język współczesnych mediów społecznościowych. Tak, wiem, że dla niektórych może to być gorszące, ale staram się być tam także dla tych, którzy nie szukają od razu księdza w ornacie, komży czy stule. Tacy księża też tam są i robią świetną duszpasterską robotę" - pisze ks. Andrzej Draguła w książce "Kościół, który wyznaję. Między zgorszeniem a nadzieją". Autor wychodzi naprzeciw człowiekowi XXI wieku, jego oczekiwaniom i tęsknocie za wspólnotą ludzi wierzących, którym "radość i nadzieja, smutek i trwoga" współczesnych nie są obce. Nie traci wiary w to, że pojawiają się jaskółki zwiastujące wiosnę Kościoła w Polsce.
Świat i ludzkość są coraz bardziej zatomizowane. Podziały zdają się dominować i zaostrzać. Nic dziwnego zatem, że Franciszek przypomina na różne sposoby o potrzebie więzi, o konieczności życia w różnorakich wspólnotach. Dzisiaj mamy Światowy Dzień Młodzieży na poziomie lokalnym. W ciągu roku jesteśmy zachęcani, aby pamiętać o starszych i dziadkach. Celebrujemy spotkania rodzin. To tylko drobne działania, które są nam potrzebne, żeby rozumieć, że bez wspólnoty nie istniejemy, nie stajemy się sobą, nie mamy nadziei na szczęśliwe życie.
Świat i ludzkość są coraz bardziej zatomizowane. Podziały zdają się dominować i zaostrzać. Nic dziwnego zatem, że Franciszek przypomina na różne sposoby o potrzebie więzi, o konieczności życia w różnorakich wspólnotach. Dzisiaj mamy Światowy Dzień Młodzieży na poziomie lokalnym. W ciągu roku jesteśmy zachęcani, aby pamiętać o starszych i dziadkach. Celebrujemy spotkania rodzin. To tylko drobne działania, które są nam potrzebne, żeby rozumieć, że bez wspólnoty nie istniejemy, nie stajemy się sobą, nie mamy nadziei na szczęśliwe życie.
Żyjemy w kulturze ‘łał’. Wszystko musi być interesujące, wciągające, ekscytujące. Musi przyciągać uwagę, zaskakiwać. To, co zwyczajne nie ma siły przebicia. Jest jakby z innego świata, innego ‘kontynentu współczesnej kultury’ niż ten, do którego się przyzwyczailiśmy. Bardzo ważną rolę w kreowaniu takiego ‘wrażeniowego’ świata odgrywają media, zwłaszcza media społecznościowe. Nie można na nie zrzucić jednak całej odpowiedzialności, ale to, co się dzieje z nami w komunikacji w ostatnich dwudziestu kilku latach, jest w dużej mierze od nich zależne.
Żyjemy w kulturze ‘łał’. Wszystko musi być interesujące, wciągające, ekscytujące. Musi przyciągać uwagę, zaskakiwać. To, co zwyczajne nie ma siły przebicia. Jest jakby z innego świata, innego ‘kontynentu współczesnej kultury’ niż ten, do którego się przyzwyczailiśmy. Bardzo ważną rolę w kreowaniu takiego ‘wrażeniowego’ świata odgrywają media, zwłaszcza media społecznościowe. Nie można na nie zrzucić jednak całej odpowiedzialności, ale to, co się dzieje z nami w komunikacji w ostatnich dwudziestu kilku latach, jest w dużej mierze od nich zależne.
PAP / tk
Tygodniowa przerwa w korzystaniu z mediów społecznościowych skutkuje bardzo niespodziewanymi rezultatami, jeśli chodzi o nastrój i odczuwane emocje - informuje pismo „PLOS ONE”.
Tygodniowa przerwa w korzystaniu z mediów społecznościowych skutkuje bardzo niespodziewanymi rezultatami, jeśli chodzi o nastrój i odczuwane emocje - informuje pismo „PLOS ONE”.
Facebook, Instagram, YouTube, TikTok i wiele innych aplikacji. To właśnie bez nich nie potrafią już prawie żyć młodzi ludzie urodzeni po 1996 roku, których określa się mianem pokolenia Z. Ten trend powoli się jednak zmienia.
Facebook, Instagram, YouTube, TikTok i wiele innych aplikacji. To właśnie bez nich nie potrafią już prawie żyć młodzi ludzie urodzeni po 1996 roku, których określa się mianem pokolenia Z. Ten trend powoli się jednak zmienia.
Każdy z nas chciałby być w swoim życiu oryginalny, wręcz unikatowy. I w pewnym sensie jesteśmy do tego wzywani, zwłaszcza w przestrzeni duchowej. A tymczasem doświadczamy tego, jak łatwo ulegamy wpływom innych, panującym trendom. Chcemy być oryginalni w poglądach, ale często karmieni ‘papką medialną’, zamknięci w swoich ‘bańkach informacyjnych’, powtarzamy tylko, mniej czy bardziej bezwiednie, podsuwane nam poglądy.
Każdy z nas chciałby być w swoim życiu oryginalny, wręcz unikatowy. I w pewnym sensie jesteśmy do tego wzywani, zwłaszcza w przestrzeni duchowej. A tymczasem doświadczamy tego, jak łatwo ulegamy wpływom innych, panującym trendom. Chcemy być oryginalni w poglądach, ale często karmieni ‘papką medialną’, zamknięci w swoich ‘bańkach informacyjnych’, powtarzamy tylko, mniej czy bardziej bezwiednie, podsuwane nam poglądy.
Mamy prawie półmetek wakacji. Instagram zasypują relacje i zdjęcia z wyjazdów. Ostatnio widząc relację koleżanki, zapytałam wprost: czy ty tam odpoczęłaś? W przypływie szczerości wylało się trochę smutnej opowieści.
Mamy prawie półmetek wakacji. Instagram zasypują relacje i zdjęcia z wyjazdów. Ostatnio widząc relację koleżanki, zapytałam wprost: czy ty tam odpoczęłaś? W przypływie szczerości wylało się trochę smutnej opowieści.
fdds.pl/dm
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę w czerwcu uruchomiła kampanię społeczną, która ma odpowiedzieć na pytanie, jak zadbać o świadome korzystanie z mediów społecznościowych. Częścią kampanii jest film „Dopamina”, który opowiada o mechanizmie pętli dopaminowej, profilowaniu i toksycznych relacjach online.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę w czerwcu uruchomiła kampanię społeczną, która ma odpowiedzieć na pytanie, jak zadbać o świadome korzystanie z mediów społecznościowych. Częścią kampanii jest film „Dopamina”, który opowiada o mechanizmie pętli dopaminowej, profilowaniu i toksycznych relacjach online.
PAP/dm
Mechanizm korzystania z mediów społecznościowych jest podobny do grania w gry hazardowe. Kiedy czekamy na nagrody w postaci komentarzy czy lajków, w mózgu wydziela się więcej dopaminy i odczuwamy przyjemność - mówi neurobiolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego Ilona Kotlewska.
Mechanizm korzystania z mediów społecznościowych jest podobny do grania w gry hazardowe. Kiedy czekamy na nagrody w postaci komentarzy czy lajków, w mózgu wydziela się więcej dopaminy i odczuwamy przyjemność - mówi neurobiolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego Ilona Kotlewska.
Łatwo o nich zapomnieć, gdy codzienność zagęszcza się i zachwaszcza, gdy ciągle nie ma czasu, gdy nieustannie coś trzeba i w dodatku to coś jest konieczne. Łatwo zapomnieć o tych drobiazgach, które z pragmatycznego punktu widzenia są zbędne, ale bez nich szybko zaczynamy zgrzytać, szwankować i narzekać. I właściwie sami nie wiemy, dlaczego.
Łatwo o nich zapomnieć, gdy codzienność zagęszcza się i zachwaszcza, gdy ciągle nie ma czasu, gdy nieustannie coś trzeba i w dodatku to coś jest konieczne. Łatwo zapomnieć o tych drobiazgach, które z pragmatycznego punktu widzenia są zbędne, ale bez nich szybko zaczynamy zgrzytać, szwankować i narzekać. I właściwie sami nie wiemy, dlaczego.
PAP / mł
24-latek korzystał z fałszywego profilu na portalach społecznościowych. Nawiązał kontakt z dziewczynką, która nie miała jeszcze 15 lat. Wmówił jej, że jest jej prawie rówieśnikiem, i namawiał do wysyłania mu intymnych zdjęć i spotkania w realnym świecie. 
24-latek korzystał z fałszywego profilu na portalach społecznościowych. Nawiązał kontakt z dziewczynką, która nie miała jeszcze 15 lat. Wmówił jej, że jest jej prawie rówieśnikiem, i namawiał do wysyłania mu intymnych zdjęć i spotkania w realnym świecie. 
Nie, nie będzie dzisiaj o typowych nałogach, choć warto pamiętać o tym, jak mocno i jak zdradliwie wpływają one na nasze życie i życie całego naszego otoczenia. Chcemy wolności, uważamy siebie za ‘panów swojej sytuacji’, a jednocześnie doświadczamy boleśnie niespełnień, zawodów, różnego rodzaju braków. Mamy niemal wszystko, co nam potrzebne na ‘wyciągnięcie ręki’, a jednocześnie ciągle za czymś tęsknimy, mamy poczucie, że to jeszcze nie to, że za mało, żyjemy na ciągłym ‘głodzie’ czegoś, czego nie jesteśmy nawet w stanie nazwać.
Nie, nie będzie dzisiaj o typowych nałogach, choć warto pamiętać o tym, jak mocno i jak zdradliwie wpływają one na nasze życie i życie całego naszego otoczenia. Chcemy wolności, uważamy siebie za ‘panów swojej sytuacji’, a jednocześnie doświadczamy boleśnie niespełnień, zawodów, różnego rodzaju braków. Mamy niemal wszystko, co nam potrzebne na ‘wyciągnięcie ręki’, a jednocześnie ciągle za czymś tęsknimy, mamy poczucie, że to jeszcze nie to, że za mało, żyjemy na ciągłym ‘głodzie’ czegoś, czego nie jesteśmy nawet w stanie nazwać.
KAI / pk
Jak świadomie korzystać z mediów społecznościowych? Na to pytanie odpowiada film "Dopamina" i towarzysząca mu kampania społeczna o tej samej nazwie.
Jak świadomie korzystać z mediów społecznościowych? Na to pytanie odpowiada film "Dopamina" i towarzysząca mu kampania społeczna o tej samej nazwie.
Nie ma odwrotu. Korzystamy coraz więcej z internetu i mediów społecznościowych i to się nie zmieni. Możemy zaklinać rzeczywistość, wmawiać sobie, że panujemy nad sytuacją, ale ona zdaje się być nieubłagana.
Nie ma odwrotu. Korzystamy coraz więcej z internetu i mediów społecznościowych i to się nie zmieni. Możemy zaklinać rzeczywistość, wmawiać sobie, że panujemy nad sytuacją, ale ona zdaje się być nieubłagana.
KAI / mł
Smartfon daje „najszybszą” przyjemność i zawsze jest w zasięgu ręki. Komunikacja za pomocą wiadomości daje nam złudne poczucie budowania relacji, które tak naprawdę są płytkie. Zbyt długie korzystanie z ekranów prowadzi do depresji, stanów lękowych,  niestabilności emocjonalnej, agresji, braku koncentracji, zaburzeń odżywiania. Kiedy wręczamy dziecku smartfona, to my, dorośli, musimy być gotowi na problemy - mówi prof. Monika Przybysz, medioznawca z UKSW.
Smartfon daje „najszybszą” przyjemność i zawsze jest w zasięgu ręki. Komunikacja za pomocą wiadomości daje nam złudne poczucie budowania relacji, które tak naprawdę są płytkie. Zbyt długie korzystanie z ekranów prowadzi do depresji, stanów lękowych,  niestabilności emocjonalnej, agresji, braku koncentracji, zaburzeń odżywiania. Kiedy wręczamy dziecku smartfona, to my, dorośli, musimy być gotowi na problemy - mówi prof. Monika Przybysz, medioznawca z UKSW.
W poniedziałek watykańska Dykasteria ds. Komunikacji wydała dokument zatytułowany "Ku pełnej obecności. Duszpasterska refleksja na temat zaangażowania w mediach społecznościowych". W liczącym 20 stron opracowaniu znalazło się wiele interesujących i aktualnych informacji, dotyczących korzystania z mediów społecznościowych przez współczesnych - zwłaszcza młodych - użytkowników sieci.
W poniedziałek watykańska Dykasteria ds. Komunikacji wydała dokument zatytułowany "Ku pełnej obecności. Duszpasterska refleksja na temat zaangażowania w mediach społecznościowych". W liczącym 20 stron opracowaniu znalazło się wiele interesujących i aktualnych informacji, dotyczących korzystania z mediów społecznościowych przez współczesnych - zwłaszcza młodych - użytkowników sieci.
Catholic News Agency / PAP / pk
Watykańska Dykasteria ds. Komunikacji opublikowała dwudziestostronicowy dokument, zatytułowany "Ku pełnej obecności. Duszpasterska refleksja na temat zaangażowania w mediach społecznościowych". Dotyczy on wyzwań, przed jakimi stają dzisiaj korzystający z mediów społecznościowych chrześcijanie.
Watykańska Dykasteria ds. Komunikacji opublikowała dwudziestostronicowy dokument, zatytułowany "Ku pełnej obecności. Duszpasterska refleksja na temat zaangażowania w mediach społecznościowych". Dotyczy on wyzwań, przed jakimi stają dzisiaj korzystający z mediów społecznościowych chrześcijanie.