"Tak łatwo przychodzi nam mówić coś złego o Kościele. Tak łatwo - w obliczu skandali i wiecznie skłóconych między sobą duchownych - zapomnieć, że bycie uczniem Chrystusa jest piękne. Musiałem pojechać do Aleppo, by ktoś mi o tym przypomniał" - pisze Karol Wilczyński.
"Tak łatwo przychodzi nam mówić coś złego o Kościele. Tak łatwo - w obliczu skandali i wiecznie skłóconych między sobą duchownych - zapomnieć, że bycie uczniem Chrystusa jest piękne. Musiałem pojechać do Aleppo, by ktoś mi o tym przypomniał" - pisze Karol Wilczyński.