Papież: cierpiący świat potrzebuje pomocy religii

Papież: cierpiący świat potrzebuje pomocy religii
(fot. shutterstock.com)

Dzisiejszy świat cierpi i potrzebuje pomocy religii - mówił o tym papież Franciszek w przemówieniu do uczestników sympozjum "Ameryka w dialogu - nasz wspólny dom", odbywającego się w Rzymie w dniach 7-8 września.

Jego organizatorami są Organizacja Państw Amerykańskich i Instytut Dialogu Międzyreligijnego w Buenos Aires.

- Wiara w Boga prowadzi nas do poznawania go w stworzeniu, które jest owocem jego miłości do nas i wzywa nas do troski i ochrony natury - wskazał Ojciec Święty. Za konieczne uznał to, by religie wspierały prawdziwą edukację, która pomoże wyrobić odpowiedzialne zachowania w tej dziedzinie.

Zdaniem papieża zasadnicze znaczenie ma tu międzyreligijna współpraca oparta na szczerym i pełnym szacunku dialogu. "Jeśli nie ma wzajemnego szacunku, nie będzie dialogu międzyreligijnego - podkreślił Franciszek.

DEON.PL POLECA

Dialog ten musi opierać się na "znajomości własnej tożsamości", przede wszystkim zaś na prawdzie, gdyż tylko wówczas "urośnie jak drzewo pełne owoców". Powinien on dotyczyć także ochrony stworzenia i obrony życia na wszystkich jego etapach, jak również fundamentalnych swobód, takich jak wolność religijna, wolność sumienia i wyznania, wolność myśli.

"Pozytywne wartości naszych tradycji religijnych"

Ludzie wierzący powinni dawać tego przykład, gdyż świat stale obserwuje postępowanie tych, którzy wierzą, w dziedzinie podstawowych swobód i troski o stworzenie. Jednocześnie trzeba szukać współpracy z ludźmi nie wyznającymi żadnej religii, aby dać "skuteczne odpowiedzi na tyle plag naszego świata", takich jak: "wojna, głód, upadek moralny, kryzys rodziny, kryzys gospodarczy, a przede wszystkim brak nadziei". Dzisiejszy świat "cierpi i potrzebuje naszej pomocy: właśnie o to prosi".

Papież wspomniał o ludziach wykorzystujących religię do popełniania aktów terroryzmu, szerzenia strachu i przemocy. Z tego powodu religie są "wskazywane jako odpowiedzialne za zło". Dlatego Franciszek potępił te działania i zdystansował się od wszystkiego, co "zatruwa dusze". Trzeba bowiem przede wszystkim "ukazywać pozytywne wartości naszych tradycji religijnych", aby dać ludziom nadzieję.

Na zakończenie Franciszek wskazał na uniwersalną wartość miłosierdzia, które dotyczy wierzących i niewierzących, bo "miłosierna miłość Boga nie zna granic". Wyraził nadzieję, że trwający Rok Jubileuszowy stanie się okazją do "otwierania przestrzeni dialogu, wyjścia na spotkanie brata, który cierpi, jak również walki o to, aby nasz wspólny dom był miejscem, w ktróym wszyscy są szanowani i nikt nie jest wykluczony".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: cierpiący świat potrzebuje pomocy religii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.