Ks. Jan Kaczkowski we wspomnieniach najbliższych

Ks. Jan Kaczkowski we wspomnieniach najbliższych
(fot. archiwum rodzinne / Wydawnictwo Wam / Dzień Dobry TVN)
dziendobry.tvn.pl / ml

"Miałam taki odruch, że łapałam go za rękę jak przechodziliśmy przez ulicę".

To tylko niewielki fragment wspomnień, jakie pozostawił po sobie ks. Jan Kaczkowski w pamięci najbliższych. W ten weekend w Dzień Dobry TVN będzie można usłyszeć ich więcej.

- Jan był niezwykle inteligentny od początku, od dziecka. Po pierwszym zdaniu można było poznać, że to jest chłopczyk o bardzo dużym intelekcie. Wbrew pozorom miał też zdolności przywódcze - wspomina siostra zmarłego księdza. - Zawsze się gryzłam w język mówiąc: "Patrz, bocian". I zanim Jan się zorientował, to pytał: "Gdzie, gdzie?". No i już bociana nie było. Takich historii mamy masę - dodaje.

Program w którym dziennikarka Katarzyna Olubińska rozmawia z siostrą i ojcem księdza Kaczkowskiego będzie można zobaczyć w niedzielę w Dzień Dobry TVN.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Jan Kaczkowski we wspomnieniach najbliższych
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.