"Europie brakuje kultury gościnności"

"Europie brakuje kultury gościnności"
(fot. shutterstock.com)
KAI/rj

W obliczu coraz bardziej narastającego napływu migrantów i uchodźców Europa jest często zdezorientowana i brakuje jej "prawdziwej kultury gościnności", jak również "rzeczywistej solidarności między narodami", które ją stanowią - mówił o tym chorwacki kardynał Josip Bozanić.

Kardynał Bozanić otworzył w Wilnie czterodniowe spotkanie biskupów i krajowych duszpasterzy migrantów w państwach naszego kontynentu. Zorganizowała je Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE), a uczestniczy w nim 40 przedstawicieli 21 konferencji episkopatu.

Arcybiskup Zagrzebia, który kieruje sekcją ds. migrantów w komisji "Caritas in Veritate", działającej w ramach CCEE, podkreślił, że to do polityków należy znalezienie sposobów "ułatwienia odpowiedzialnego przyjęcia" przybyszów, jak również zaangażowanie "bez samolubstwa i hipokryzji" w położenie kresu wojnom i ubóstwu u bram Europy.

Wskazał, że przyjmowanie migrantów i uchodźców jest "duchowym wyzwaniem", stojącym przed każdym człowiekiem, by powiedział "tak" przybyszowi. - Tylko ktoś, kto nie stracił z oczu nieskończonej wartości osoby ludzkiej, która przed nim stoi, jest zdolny do gestów gościnności - zaznaczył kard. Bozanić.

DEON.PL POLECA

Jego zdaniem, "w świecie, w którym indywidualizm dąży do zamykania każdego z nas we własnym bunkrze", gościnność może sprawić, że będziemy dostrzegać nie problemy, ale istoty ludzkie z ich wartością i godnością. Dlatego "kwestia gościnności nigdy nie może być dyskutowana w sposób ideologiczny, ale musi przede wszystkim być życiową postawą, doświadczaną zarówno indywidualnie, jak i wspólnotowo".

Dla byłego wiceprzewodniczącego CCEE (2001-2011), przyjęcie przybyszów powinno prowadzić do ich integracji, czyli zapewnienia im życiowej stabilności. Wymaga to jednak "cierpliwości i miłości", a przede wszystkim otwartości na obcokrajowców.

W nadesłanym na spotkanie przesłaniu przewodniczący Papieskiej Rady ds. Migrantów i Podróżujących kard. Antonio Maria Vegliò zauważył, że żaden naród nie jest w stanie pojedynczo poradzić sobie z coraz większa liczbą napływających migrantów. Konieczna jest współpraca międzypaństwowa, by zająć się ich sytuacją w sposób humanitarny. Podobnie Kościół w różnych krajach musi współpracować, by stawić czoło wyzwaniu przyjmowania tych ludzi niezależnie od tego, jaką wiarę wyznają.

Kościół ma być "proroczym głosem w imieniu migrantów", wzywającym do szerszego podejścia do ich problemów, wykraczającego poza sam wymiar charytatywny. Może pobudzać świadomość w parafiach, a także informować opinię publiczną o prawdziwej sytuacji migrantów nie tylko w przyjmujących ich państwach, ale również w krajach, z których pochodzą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Europie brakuje kultury gościnności"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.