"Lubię porównywać ludzki umysł ze stacją radiową, a myśli z piosenkami, które rozgłośnia emituje 24 godziny na dobę. Nie każda piosenka nam się podoba, a czasami ta nieszczególnie przez nas lubiana wciąż się powtarza. Pomocne może być jednak odkrycie, że taka jest właśnie specyfika tego miejsca,  że »zadaniem« stacji jest nadawanie piosenek jedna za drugą" - pisze Tom Falkenstein w książce: "Wysoko wrażliwi mężczyźni. To nie słabość, a siła". Autor opisuje w niej doświadczenia swoich pacjentów związane z przeżywaniem i akceptacją wrodzonych cech temperamentu. Oczami mężczyzny opowiada czym jest wysoka wrażliwość i emocjonalność, a swoje obserwacje uzupełnia ćwiczeniami i propozycjami dla tych, którzy chcą odkryć, jak wysoka wrażliwość może wzbogacić życie mężczyzn, ich społeczności i tych, którzy ich kochają.
"Lubię porównywać ludzki umysł ze stacją radiową, a myśli z piosenkami, które rozgłośnia emituje 24 godziny na dobę. Nie każda piosenka nam się podoba, a czasami ta nieszczególnie przez nas lubiana wciąż się powtarza. Pomocne może być jednak odkrycie, że taka jest właśnie specyfika tego miejsca,  że »zadaniem« stacji jest nadawanie piosenek jedna za drugą" - pisze Tom Falkenstein w książce: "Wysoko wrażliwi mężczyźni. To nie słabość, a siła". Autor opisuje w niej doświadczenia swoich pacjentów związane z przeżywaniem i akceptacją wrodzonych cech temperamentu. Oczami mężczyzny opowiada czym jest wysoka wrażliwość i emocjonalność, a swoje obserwacje uzupełnia ćwiczeniami i propozycjami dla tych, którzy chcą odkryć, jak wysoka wrażliwość może wzbogacić życie mężczyzn, ich społeczności i tych, którzy ich kochają.
PAP / gś
Według naukowców z brytyjskiego uniwersytetu szczęście jest czymś, czego można się nauczyć. Nie jest to jednak prosta droga i wymaga ciągłego wysiłku. Pomóc w osiągnięciu szczęścia może kontakt z naturą, pisanie dziennika, pomoc innym czy medytacja.
Według naukowców z brytyjskiego uniwersytetu szczęście jest czymś, czego można się nauczyć. Nie jest to jednak prosta droga i wymaga ciągłego wysiłku. Pomóc w osiągnięciu szczęścia może kontakt z naturą, pisanie dziennika, pomoc innym czy medytacja.
RTCK Izabela Antosiewicz
"Poczucie własnej wartości to nie jest kwestia poprawienia sobie samopoczucia czy osiągnięcia jakiegoś wewnętrznego dobrostanu. Odbudowanie swojego być może nadszarpniętego poczucia własnej wartości nie jest czymś, co fajnie byłoby sobie zrobić w wolnej chwili. To jest kwestia naszego być albo nie być na tym świecie! To jest wybór między życiem pełnią życia a wegetacją" - pisze Izabela Antosiewicz w książce "O poczuciu własnej wartości. Jak docenić i pokochać siebie". Skierowana jest on do osób, które chcą rozwinąć skrzydła, lepiej zrozumieć samych siebie i żyć pełnią życia.
"Poczucie własnej wartości to nie jest kwestia poprawienia sobie samopoczucia czy osiągnięcia jakiegoś wewnętrznego dobrostanu. Odbudowanie swojego być może nadszarpniętego poczucia własnej wartości nie jest czymś, co fajnie byłoby sobie zrobić w wolnej chwili. To jest kwestia naszego być albo nie być na tym świecie! To jest wybór między życiem pełnią życia a wegetacją" - pisze Izabela Antosiewicz w książce "O poczuciu własnej wartości. Jak docenić i pokochać siebie". Skierowana jest on do osób, które chcą rozwinąć skrzydła, lepiej zrozumieć samych siebie i żyć pełnią życia.
PAP/gś
Otyłość jest matką wszystkich chorób, a jej leczenie należy zacząć od modyfikacji stylu życia – uważa endokrynolog, prof. Wojciech Bik.
Otyłość jest matką wszystkich chorób, a jej leczenie należy zacząć od modyfikacji stylu życia – uważa endokrynolog, prof. Wojciech Bik.
PAP/dm
Zbyt dużo światła nocą nie tylko przeszkadza w obserwacjach astronomicznych czy zakłóca zachowania zwierząt i roślin, ale może zagrażać ludziom, zaburzając sen, sprzyjając otyłości, depresji, a nawet nowotworom - mówili uczestnicy interdyscyplinarnego seminarium „Ciemna strona światła - o zanieczyszczeniu świetlnym i jego wpływie na nasze życie".
Zbyt dużo światła nocą nie tylko przeszkadza w obserwacjach astronomicznych czy zakłóca zachowania zwierząt i roślin, ale może zagrażać ludziom, zaburzając sen, sprzyjając otyłości, depresji, a nawet nowotworom - mówili uczestnicy interdyscyplinarnego seminarium „Ciemna strona światła - o zanieczyszczeniu świetlnym i jego wpływie na nasze życie".
psychologytoday.com/dm
Każdy, kto doświadczył toksycznego związku, zgodzi się, że nie jest to mądra inwestycja. Wyczerpuje i szkodzi, a mimo wszystko wiele osób płynie dalej, mając nadzieje na zmianę. Innymi słowy, nadal inwestujemy, mimo że pojawiają się oznaki utraty kapitału - czytamy na psychologytoday.com. 
Każdy, kto doświadczył toksycznego związku, zgodzi się, że nie jest to mądra inwestycja. Wyczerpuje i szkodzi, a mimo wszystko wiele osób płynie dalej, mając nadzieje na zmianę. Innymi słowy, nadal inwestujemy, mimo że pojawiają się oznaki utraty kapitału - czytamy na psychologytoday.com. 
Logo źródła: MANDO dm
Zaniedbane dzieci, których rodzice zajmowali się zbawianiem świata, w dorosłym życiu będą zabiegać o uwagę wszystkich naokoło i ciągle w duchu krzyczeć: „Tu jestem!”, podejmując nie zawsze dobre dla siebie decyzje. Może być również tak, że będą trwać w przekonaniu, że nigdy nie zostaną zaakceptowani i nikt ich nie pokocha. Dziewczyna, a potem kobieta, nawet jak wejdzie w związek, może stać się chorobliwie zazdrosna, a każda koleżanka partnera będzie - według jej wyobrażenia - lepsza od niej, stanowiąc zagrożenie dla jej związku.
Zaniedbane dzieci, których rodzice zajmowali się zbawianiem świata, w dorosłym życiu będą zabiegać o uwagę wszystkich naokoło i ciągle w duchu krzyczeć: „Tu jestem!”, podejmując nie zawsze dobre dla siebie decyzje. Może być również tak, że będą trwać w przekonaniu, że nigdy nie zostaną zaakceptowani i nikt ich nie pokocha. Dziewczyna, a potem kobieta, nawet jak wejdzie w związek, może stać się chorobliwie zazdrosna, a każda koleżanka partnera będzie - według jej wyobrażenia - lepsza od niej, stanowiąc zagrożenie dla jej związku.
ePsycholodzy.pl / Onet / PAP
Liczby są bezwzględne i wskazują na to, że Polacy są narodem ludzi zmęczonych. W badaniu przeprowadzonym przez UCE RESEARCH i SYNO Poland ankietowani mieli odpowiedzieć, czy występuje u nich jeden z takich objawów depresji jak zmęczenie, brak energii, kłopoty ze snem czy obniżenie nastroju. Aż 72,8 proc. badanych potwierdziło, że odczuwa przynajmniej jeden z wyżej wymienionych oznak. To właśnie zmęczenie i brak energii, zaraz po obniżonym nastroju, było wskazywane najczęściej.
Liczby są bezwzględne i wskazują na to, że Polacy są narodem ludzi zmęczonych. W badaniu przeprowadzonym przez UCE RESEARCH i SYNO Poland ankietowani mieli odpowiedzieć, czy występuje u nich jeden z takich objawów depresji jak zmęczenie, brak energii, kłopoty ze snem czy obniżenie nastroju. Aż 72,8 proc. badanych potwierdziło, że odczuwa przynajmniej jeden z wyżej wymienionych oznak. To właśnie zmęczenie i brak energii, zaraz po obniżonym nastroju, było wskazywane najczęściej.
national-geographic.pl/dm
Zmiany zapachu u ludzi mogą wskazywać na różnorakie choroby. Pomocne w diagnostyce okazują się psy, które mają zmysł powonienia 40 razy czulszy niż ludzie.
Zmiany zapachu u ludzi mogą wskazywać na różnorakie choroby. Pomocne w diagnostyce okazują się psy, które mają zmysł powonienia 40 razy czulszy niż ludzie.
W ludziach widać obawy przed chorobami psychicznymi, stygmatyzację takich stanów, więc wielu woli założyć duchowe źródła problemów niż te medyczne. Inni nie są w stanie objaśnić czy zrozumieć zachowań bliskich albo pragną szybkich, niemal magicznych rozwiązań. I tak trafiają do egzorcysty, który przekonuje, że dzięki prostym obrzędom można pozbyć się skomplikowanych problemów - mówi dr hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
W ludziach widać obawy przed chorobami psychicznymi, stygmatyzację takich stanów, więc wielu woli założyć duchowe źródła problemów niż te medyczne. Inni nie są w stanie objaśnić czy zrozumieć zachowań bliskich albo pragną szybkich, niemal magicznych rozwiązań. I tak trafiają do egzorcysty, który przekonuje, że dzięki prostym obrzędom można pozbyć się skomplikowanych problemów - mówi dr hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
Nad nienarodzonym dzieckiem, zagrożonym śmiercią i jego małym światem rozciąga się najpierw współczucie, potem modlitwa. Osoby, które zawierzają je Bogu, raczej nie zobaczą efektów swojej duchowej opieki. Ufają jednak, że ich modlitwy zostaną wysłuchane.
Nad nienarodzonym dzieckiem, zagrożonym śmiercią i jego małym światem rozciąga się najpierw współczucie, potem modlitwa. Osoby, które zawierzają je Bogu, raczej nie zobaczą efektów swojej duchowej opieki. Ufają jednak, że ich modlitwy zostaną wysłuchane.
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
Czy jest z nami dziś ktoś, kto jest tu pierwszy raz? - pada pytanie. Mężczyzna w średnim wieku nieśmiało podnosi rękę. - Mam na imię Michał. Alkohol to centrum mojego życia. Nie piję o kilku tygodni - mówi niepewnie. Z sali słychać brawa, a na twarzach zgromadzonych widać autentyczny uśmiech: witamy na pokładzie.
Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
PAP / tk
Coraz więcej osób dotyka tzw. technostres. Ma on różne aspekty – od natłoku straszących informacji, przez presję posiadania najnowszych gadżetów, społeczną izolację i cyfrowe wykluczenie, po lęk o przyszłość. Raczej będzie coraz gorzej – mówidr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS.
Coraz więcej osób dotyka tzw. technostres. Ma on różne aspekty – od natłoku straszących informacji, przez presję posiadania najnowszych gadżetów, społeczną izolację i cyfrowe wykluczenie, po lęk o przyszłość. Raczej będzie coraz gorzej – mówidr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS.
Jest taki moment w życiu niemal każdego człowieka, w którym szarość bierze górę nad kolorem. Nagle łapiemy się na tym, że przestały nas cieszyć drobne rzeczy. Że w lustrze widzimy smutną twarz. Że ten entuzjazm, który kiedyś budziły w nas nasze ulubione zajęcia, gdzieś odpłynął. I co gorsza - nie wraca. Co wtedy?
Jest taki moment w życiu niemal każdego człowieka, w którym szarość bierze górę nad kolorem. Nagle łapiemy się na tym, że przestały nas cieszyć drobne rzeczy. Że w lustrze widzimy smutną twarz. Że ten entuzjazm, który kiedyś budziły w nas nasze ulubione zajęcia, gdzieś odpłynął. I co gorsza - nie wraca. Co wtedy?
KAI/dm
Niektórzy pacjenci chcą być po prostu trzymani za rękę, dla innych to zbyt bolesne. Ważna jest troska personelu medycznego, a także odwiedziny osób najbliższych - mówi s. Wiktoria Kulpa CSSF. W rozmowie z KAI dyrektor warszawskiego Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej opowiedziała jak wygląda praca i wolontariat w placówce, czego najbardziej potrzebują chorzy na ostatnim etapie życia, a także jak sama rozumie sens cierpienia i choroby w życiu człowieka. 
Niektórzy pacjenci chcą być po prostu trzymani za rękę, dla innych to zbyt bolesne. Ważna jest troska personelu medycznego, a także odwiedziny osób najbliższych - mówi s. Wiktoria Kulpa CSSF. W rozmowie z KAI dyrektor warszawskiego Hospicjum Sióstr Felicjanek im. bł. Hanny Chrzanowskiej opowiedziała jak wygląda praca i wolontariat w placówce, czego najbardziej potrzebują chorzy na ostatnim etapie życia, a także jak sama rozumie sens cierpienia i choroby w życiu człowieka. 
W świecie zdominowanym przez nachalną, zafałszowaną narrację medialną trudno nie ulec złudzeniu, że małżeństwo to instytucja, która nie odpowiada potrzebom współczesności. Jeśli na dodatek człowiek nie zamknie się w chrześcijańskiej bańce medialnej, szybko może dojść do wniosku, że rozwód jest bezbolesną, skuteczną i gwarantującą satysfakcję z życia strategią budowania osobistego szczęścia. 
W świecie zdominowanym przez nachalną, zafałszowaną narrację medialną trudno nie ulec złudzeniu, że małżeństwo to instytucja, która nie odpowiada potrzebom współczesności. Jeśli na dodatek człowiek nie zamknie się w chrześcijańskiej bańce medialnej, szybko może dojść do wniosku, że rozwód jest bezbolesną, skuteczną i gwarantującą satysfakcję z życia strategią budowania osobistego szczęścia. 
Logo źródła: MANDO dm
Przyjrzyjmy się pewnemu domowi. Meble wyczyszczone na połysk, kolorowy turecki dywan, ojciec czyta w fotelu gazetę, a matka krząta się w kuchni. W drugim pokoju za biurkiem dziewczynka odrabia lekcje. W pewnym momencie matka wpada do jej pokoju i wrzeszczy, żeby tym razem zrobiła zadania poprawnie i przyniosła piątkę, bo powinna dostawać tylko piątki. Ojciec słyszy, ale nie reaguje.
Przyjrzyjmy się pewnemu domowi. Meble wyczyszczone na połysk, kolorowy turecki dywan, ojciec czyta w fotelu gazetę, a matka krząta się w kuchni. W drugim pokoju za biurkiem dziewczynka odrabia lekcje. W pewnym momencie matka wpada do jej pokoju i wrzeszczy, żeby tym razem zrobiła zadania poprawnie i przyniosła piątkę, bo powinna dostawać tylko piątki. Ojciec słyszy, ale nie reaguje.
Logo źródła: Wydawnictwo W Drodze Jean-Baptiste Bienvenu
Czy zdarzyło się wam kiedyś, że ktoś was wysłuchał? Pytanie wydaje się niemądre, a odpowiedź oczywista: "tak". Ale czy na pewno? Chodzi o bycie wysłuchanym naprawdę, bez żadnego przerywania.
Czy zdarzyło się wam kiedyś, że ktoś was wysłuchał? Pytanie wydaje się niemądre, a odpowiedź oczywista: "tak". Ale czy na pewno? Chodzi o bycie wysłuchanym naprawdę, bez żadnego przerywania.
- Rozwinięta religijność chroni przed depresją. Istnieje na ten temat zdecydowanie mniej badań, ale są i takie, z których wynika wniosek, że terapia oparta na odniesieniu religijnym może powodować szybsze wyjście z depresji niż taka, która w ogóle nie ma takiego odniesienia — mówi dr. hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".
- Rozwinięta religijność chroni przed depresją. Istnieje na ten temat zdecydowanie mniej badań, ale są i takie, z których wynika wniosek, że terapia oparta na odniesieniu religijnym może powodować szybsze wyjście z depresji niż taka, która w ogóle nie ma takiego odniesienia — mówi dr. hab. Krzysztof Krajewski-Siuda w rozmowie z Tomaszem P. Terlikowskim. Publikujemy fragment książki "Uleczyć Boga w sobie. Z psychiatrą o duchowości".